I ciężko ją zrozumieć. Nie potrafi zakochać się w kimś kto jest obok na co dzień, nie docenia?! Czy nie chce niszczyć dobrych relacji, a może się boi ?! Nie zrozumiem jej nigdy... Czy kocha tylko na skalę kilometrów?! Czy tylko, gdy jest odległość potrafi doceniać i czuć ?! W końcu walnieta realiska....
Gdy mijając ją mój wzrok zastygł w jej źrenicach, wiedziałem, że nie jestem warty nawet sekund z jej życia. I może gdyby mnie nie znała by odwzajemniała uśmiech, wiesz, to przeze mnie nieraz płakała w poduszkę.