 |
mogłabym rozliczyć każdego z was za gwałt na emocjach
albo obrócić to w żyrt i ukryć rozpacz..
|
|
 |
nerwowo spoglądam i kolejny kopniak,
to już nawet nie działa, wszystko w środku mi siada.
wiem, że się nie nadam, zawodzę, nic nie zdziałam
i znów rozczarowanie, szlochem duszę ból na raz.
|
|
 |
łatwo Ci mówić. bo to nie Ty masz mętlik w głowie. nie Ty codziennie beczysz i zadajesz sobie pytanie, co zrobiłeś na tyle źle, że jest tak a nie inaczej. i to nie Ty tracisz wszystkie osoby, na których Ci zależy
|
|
 |
bo swoje oczy mam już wyschnięte od łez.
|
|
 |
więc nie pierdol, że mam opanować złość. bo nie jest mi wszystko jedno.
|
|
 |
i życie kopie w dupe, zbyt często za mocno.
ty nie czujesz żalu, idziesz dalej naprzód.
bo wolisz iśc i upadać, niż żyć na kolanach pełen fałszu
|
|
 |
idź stąd, ty co rychło oceniasz, dużo nie myśląc. zrozumiesz błąd za późno.
|
|
 |
Co wtedy robić, gdy człowiek nie ma siły, żeby wątpić
I tylko błądzi, by znaleźć miejsce,
Gdzie w końcu to się skończy
|
|
 |
Jeśli powiem, że chcę odejść - wcale nie będzie to znaczyło, że już nie kocham. To tylko oznaka mojej chwilowej słabości i ogromnej potrzeby Ciebie.
|
|
 |
Gdy tak patrzyłam na Ciebie...
Zastanawiałam się czy bardziej chcę podejść i Cię przytulić czy podbiec i wymierzyć w policzek.
Na Twoje szczęście skończyłam tylko na zastanawianiu się.
|
|
 |
I kupię sobie skarbonkę z napisem : 'zbieram na szczęście' ...
|
|
 |
"bo nieufność wobec ludzi była moim murem obronnym, który sobie postawiłam."
|
|
|
|