 |
trzymaj mój front, mów tylko prawdę i nigdy się nie zmieniaj, bo takiego ciebie pragnę.
|
|
 |
wiesz poprostu nie ogarniam, no bo ile można. teraz mam to w dupie i wierze, że sprostam.
|
|
 |
jutro wstane ogarne ten nieład, a za tydzień znów powtórze ten schemat siemasz.
|
|
 |
razem tak wiele choć obiektywnie prawie wcale, ale piękna była każda chwila spędzona razem.
|
|
 |
wiesz? wiele trzeba mi wybaczać.
|
|
 |
pozytywnie nie jest, słodko raczej też nie.
|
|
 |
nie wiem co z moim sercem i czy dalej bije, tyle razy złamane, przeklinało to głupie życie.
|
|
 |
I nawet najjaśniejsza gwiazda z nieba, nawet ta najbliższa ksieżyca i nawet ta która pojawi się pierwsza nie spełni mojego największego marzenia. /michalajna
|
|
 |
Dobrze było, coś się zjebało coś zmieniło, to nie ty ani ja, za dużo rzeczy nas różniło !
|
|
 |
to fikcja nie magia, wieczność pryska jak bańka.
|
|
 |
i nie pytaj mnie o nią znasz ją doskonale nie pytaj co tobie dane czy to ty możesz zrobić dla niej .
|
|
 |
zrozumiesz, ze mnie juz tu nie ma, poszlam i nie chce juz niczego zmieniac.
|
|
|
|