 |
przekreśliłam to co chciało mnie przekreślić
|
|
 |
włożyłam tyle starań, tyle pragnień i prawd, więc jeśli nie rozumiesz, milcz, dalej pójdę sama
|
|
 |
daj mi żyć, daj mi iść drogą, którą będę chciała, albo milcz, nie mów nic, a ja dalej pójdę sama
|
|
 |
warto nie pamiętać, ot tak spalić zdjęcia, w innych objęciach poszukać szczęścia..
|
|
 |
pomyśl o wszystkich momentach bez wsparcia, pomyśl o przykrościach i o wszystkich starciach i zrozum, że zamknięty rozdział to nowa szansa.
|
|
 |
czas leczy rany, więc czas Cię oswoić, pierdolić to, zapij, zabij, zapomnij.
|
|
 |
ja pierdole, nie umiem się zakochać..
|
|
 |
ja wcale nie chciałam Cię kochać. nie chciałam codziennych spotkań, przytuleń, pocałunków. długich rozmów i telefonów. początkowej przyjaźni i wzajemnej pomocy. nie wymuszałam głębokich spojrzeń i nieśmiałych uśmiechów. pierwszych podań ręki i pierwszego ' cześć ' . nie musieliśmy się tam, wtedy spotkać i sprawić o mocniejsze bicie serca. tak chciał los, to przeznaczenie nadało Naszemu życiu miano ' miłości ' . prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Przedstawienie musi trwać. Wszystko się może walić, serce ci pęka, a ty pudrujesz twarz, uśmiechasz się i grasz dalej.
|
|
 |
Zaspanym głosem odebrała telefonem nad ranem od Niego „ wiem że mnie zabijesz ale pamiętaj księżniczko , że łobuz kocha bardziej , śpij słodko ” zasnęła z myślą ,że ma najlepszego mężczyznę na świecie./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
I chce ostatnią szansę bo znów zjebał , dam mu ją i kolejnych milion , za bardzo go kocham by pozwolić mu odejść./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
biegnę dać sobie radę. bez Ciebie. po drodze upadam, zahaczając obcasem o krawężnik. ale za każdym razem podnoszę się, prymitywnie otrzepując moją sukienkę. przecież leżenie plackiem na chodniku jest równie owocne co miłość względem Ciebie. równie korzystne.
|
|
|
|