 |
dedykuję ci każdą wylaną łzę.
|
|
 |
Nigdy nie myślał, że zemsta za rozczarowanie spowoduje , ze ona się zagubi.Być może to drinki, klimat lub taka ilość ludzi,albo ten powód zwyczajny,albo powiedzenie, ze ma się tylko jedno życie.I trzeba żyć teraźniejszością.Jakie oszustwo, dwoje obcych bawiących się w miłość w ciemności miłość nie może się ujrzeć,nawet jeśli miałbyś przed sobą życie.To umrzyj, albo powstrzymaj się przed tym wielkim błędem jakim jest zdrada..
|
|
 |
Chciałem tylko abyś wiedziała
Może to nie najlepsza forma
Ale tak jak ja uszanowałem twoje pierwsze pożegnanie
Mam nadzieję, ze to też uszanujesz
Ze tym razem to ja chcę odejść
I mam tylko nadzieję, że będziesz mogła
Odnaleźć i rozpoznać samą siebie
I ze przyznasz się, że tylko ja cię kochałem
Zegnaj
|
|
 |
Szkoła, dom, nauka, sen, szkoła, dom, nauka, sen. Do tego wieczorne wmawianie sobie, że nie ma się czasu na miłość.
|
|
izuu dodał komentarz: do wpisu |
25 października 2010 |
izuu dodał komentarz: do wpisu |
25 października 2010 |
 |
Znów wpierdalam do domu z czterma drinczkami w torebcę, zamykając butem drzwi.
|
|
 |
Był wieczór. Nie mogła dłużej wysiedzieć w domu, więc wyszła na spacer. Założyła słuchawki i nie wiedząc, dokąd zmierza, ruszyła przed siebie. Gdy tak spacerowała, zauważyła, że po drugiej stronie ulicy ze sklepu muzycznego, wychodzi jej były chłopak. Minęło dopiero dwa tygodnie odkąd nie są razem. Zobaczywszy ją, uśmiechnął się i pomachał do niej. Chciała odwdzięczyć się tym samym, lecz wtedy zauważyła, że na plecy rzuca mu się jakaś dziewczyna, jednocześnie całując go w policzek. Nie zauważyła jej. Zresztą pewnie nawet nie wiedziałaby kim jest. Nie miała siły tak żyć. Nie był pierwszym chłopakiem, przez którego tyle wycierpiała. Po krótkim wahaniu, weszła na jezdnie. Zobaczyła przerażenie w oczach, swojego byłego. Zaczął biec w jej kierunku, lecz było już za późno. Przez dłuższą chwile, była jeszcze przytomna. Usłyszała, że jest koło niej i za coś ją przeprasza. Zdołała wyszeptać, że go kocha i odeszła. Na zawsze.
|
|
 |
krzyczał, że nie mam serca, płakał strasznie głośno, gniutł wspólne zdjęcia w swoich silnych dłoniach.A ja patrzyłam na niego, tak naiwnie..
|
|
|
|