 |
Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.
|
|
 |
jak co rano wchodzę do szkoły . frajerzy , którzy myślą , że dres czyni z nich dresiarzy , kopie barbie - spódniczki , spalony blond , a na ryju plastik . grupka żuli , którzy z kilometra śmierdzą fajkami i piwem , no i my - jedyni , którzy reprezentują gatunek ludzki.
|
|
 |
Idioto, myślisz, że przypadkiem codziennie na ciebie wpadam, patrzę na ciebie, uśmiecham sie do ciebie, siadam sama, bez koleżanek, robiąc miejsce obok siebie?
|
|
 |
Wydałam 1.40 na tymbarka. na kapselku pisało 'powiedz co czujesz'. Raz się żyje.Wyciągnęłam telefon i napisałam co do niego czuję. Po paru minutach doczekałam się odpowiedzi:" Ja też Cię kocham,tylko bałem sie powiedzieć" < 3
|
|
 |
a pamiętasz, kiedy przyszłam do Ciebie o 23.59 i zapytałam czy mogę dzisiaj u Cb zanocować , a TY złapałeś mnie gwałtownie za łokieć i wciągnąłeś do środka , a kiedy zapytałam co się stało odpowiedziałeś że chcesz mnie mieć u siebie jeszcze dzisiaj , przycisnąłeś do ściany i zacząłeś całować bez opamiętania. < 3
|
|
 |
ma moje trzy numery telefonu, numer gadu-gadu, skype, konto na nk, facebook'u i adres email. wie gdzie mieszkam i gdzie może mnie spotkać. więc przestałam się łudzić że nie wie jak się ze mną skontaktować. on po prostu tego nie chce. i ja już też.
|
|
 |
Siedzieliśmy sobie na kanapie, gdy nagle powiedziałeś 'przepraszam, że zepsułem Ci życie'. Nie wiedziałam o co mu chodzi , więc powiedziałam ' Oj Głuptasku, przez Ciebie to moje życie dopiero ma sens, mam dla kogo zyc'. Raptem podniosłeś oczy i powiedziałeś 'nie kocham Cię już'.
|
|
 |
Coś złego jest w tym, że lubię w samej koszuli nocnej wybiegać przed dom i drzeć mordę, że mam wyjebane?
|
|
 |
jestem jaka jestem . -.- : nie pije, nie pale , nie puszczam się, jak te wszystkie ' barbie ' ze szkoły , nie lubie różowego , ale ubóstwiam czarny , wole nosic spodnie i bluzy z kapturami , niż spódniczki i bluzeczki z dekoltami . nie odpowiada ? przykro ; ))
|
|
 |
nazwał mnie jej imieniem. wszystkie inne słowa straciły sens.
|
|
 |
|
Kiedyś brzydziłam się Twoim światem a dziś sama tonę wśród narkomanów, odlotów i urwanych filmów.
|
|
|
|