Miała dość , dość łez , dość stania na krawędzi , pustych spojrzeń , niemych słów , fałszywych uśmiechów , nie gojących się ran , miała dość obserwowania jak wszyscy na nią patrzą a nic nie widzą...
Siedziala samotna na wzgorzu z mokrymi policzkami i rekawami od lez . Obserwowala zblizajace sie wietrzne chmury . Byly coraz blizej . Nagle zerwal sie mocny wiatr , ona nadal plakala . Niebo sie przejasnilo , chmury znikly tak szybko jak on lecz łzy pozostaly.Na miejsce wysuszonych przez wiatr naplywaly wciaz nowe ...jogoobella
- Myślisz , że okręciłeś mnie wokół palca?- spytała z nutka oburzenia.Nie czekała na odpowiedź bo już widziała jego szyderczy uśmiech.-I masz cholera rację...