 |
rzućmy monetą! orzeł, zostajesz ze mną. reszka, rzucamy jeszcze raz.
|
|
 |
Spakowałam wszystkie wspomnienia, wrzuciłam je do kartonów i podpisałam, po czym szczelnie zakleiłam taśmą i wyniosłam na strych. Teraz będą zbierały kurz leżąc tam do końca moich dni, ale nie będą zabierały moich myśli. / aniusssia
|
|
 |
Spójrz na siebie. Jesteś młody. I jesteś przerażony. Dlaczego jesteś przerażony? Przestań być sparaliżowany. Przestań połykać swoje słowa. Przestań dbać o to, co inni ludzie pomyślą. Ubieraj, co chcesz. Mów, co chcesz. Słuchaj muzyki, której chcesz słuchać. Odtwarzaj ją kurewsko głośno i tańcz do niej. Idź na spacer o północy i zapomnij, że następnego dnia masz lekcje. Przestań czekać na piątek. Żyj teraz. Podejmuj ryzyko. Wyjawiaj sekrety. Życie jest Twoje.
|
|
 |
Dla niektórych ludzi jesteśmy w stanie poświęcic zbyt wiele .
|
|
 |
powoli usycham z tęsknoty, za czymś, czego tak na prawdę nigdy nie miałam.
|
|
 |
są dni, kiedy uświadamiamy sobie, że osoby którą tak bardzo kochamy nigdy nie będziemy w stanie mieć. a wtedy... wtedy wszystko staje się obojętne.
|
|
 |
Siedzimy w szklanym pudełku, jesteśmy ograniczeni, w zasadzie sami się ograniczamy. Widzimy pędzących przed siebie ludzi, spieszą się, a przecież pośpiech jest złym doradcą. A My nie robimy nic, tkwimy w tym, co beznadziejne, absurdalne i bezsensowne. Tak Nam lepiej. Jesteśmy odgrodzeni szybą od świata, ta brudna szyba to Nasze obawy. Nie chcemy się ich pozbyć, sami jesteśmy brudni. / aniusssia
|
|
 |
Pozdzierane serca zamiast kolan, taka jest cena dorosłego życia. / aniusssia
|
|
 |
Kiedy kochamy lub głęboko w coś wierzymy, czujemy się silniejsi od całego świata, ogarnia nas pogoda ducha, która bierze się z pewności, że nic nie zdoła pokonać naszej wiary. Ta niepojęta siła pomaga nam podejmować trafne decyzje we właściwym czasie, a kiedy osiągniemy cel, jesteśmy zaskoczeni swoimi zdolnościami
|
|
 |
jest jedna rzecz gorsza od płaczu. gorsza od tego, kiedy siedzisz na łóżku z rozmazanym makijażem. kiedy łzy płyną Ci po policzkach strumieniami, że nie wystarcza chusteczek. kiedy następnego ranka oglądając się w lustrze widzisz jedynie spuchnięte oczy, co? moment, w którym nie potrafisz płakać.
kiedy niemy krzyk rozdziera Ci płuca na miliony małych cząstek.
kiedy masz ochotę wyrzucić wszystko przez okno, a głownie siebie. gdy ból staje się nie do zniesienia, rozpierdala Ci głowę jak miniaturowe puzzle, a Ty z głupoty gryziesz własne kolano. myślisz, że ból przeniesie się właśnie na nie. naiwne...
kiedy leżąc na łóżku w pozycji embrionalnej masz przed oczami wszystko to, co chcesz wymazać. chcesz i nie chcesz.
tak, właśnie to jest gorsze od łez..
|
|
|
|