głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miyako

Jednak nadchodzi moment  kiedy trzeba iść do przodu. pomyśleć czasem o sobie  zrozumieć  że nie wszystko trwa wiecznie.

rozdartaksiezniczka dodano: 28 czerwca 2011

Jednak nadchodzi moment, kiedy trzeba iść do przodu. pomyśleć czasem o sobie, zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie.
Autor cytatu: justi6

Chłopak staje się mężczyzną dopiero wtedy   kiedy przestaje patrzeć w dekolt   a zaczyna patrzeć w oczy .

twiixxx dodano: 28 czerwca 2011

Chłopak staje się mężczyzną dopiero wtedy , kiedy przestaje patrzeć w dekolt , a zaczyna patrzeć w oczy .

mam do zrobienia więcej niż zawsze  a nie chce mi się bardziej niż zwykle.

twiixxx dodano: 28 czerwca 2011

mam do zrobienia więcej niż zawsze, a nie chce mi się bardziej niż zwykle.

KOCHAM CIĘ KUR.WA..

saruuu dodano: 28 czerwca 2011

KOCHAM CIĘ KUR.WA..

odkąd się rozstaliśmy   nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza   wyrzuciła przez okno   spłukała w kiblu   rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie   potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu   chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk   bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki   żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny   a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości   które mnie budziły   rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei   że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość .

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 28 czerwca 2011

odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość .

dopiero teraz to do mnie dotarło  z ludźmi takimi jak on sie nie negocjuje  ludzi takich jak on sie nie kocha.

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 28 czerwca 2011

dopiero teraz to do mnie dotarło; z ludźmi takimi jak on sie nie negocjuje, ludzi takich jak on sie nie kocha.

może i z początku odwróciłam wzrok  kiedy zauważyłam  że stoi tam  zupełnie sam. ale nie zmieniłam obranej wcześniej trasy  zmierzając dalej w Jego kierunku. śmiało spojrzałam Mu w oczy  po czym równocześnie powiedzieliśmy sobie proste 'siema'. i chuj z tym  że przez kolejne dziesięć minut drogi serce biło jak oszalałe chcąc wrócić tam do Niego. chuj z tym  że nie mogłam pozbierać myśli  bo w głowie wciąż odtwarzały się wspomnienia związane z Jego osobą. naprawdę  nie jest  aż tak źle. za kilkanaście miesięcy będzie tylko wyblakłym zarysem w mojej podświadomości.

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 28 czerwca 2011

może i z początku odwróciłam wzrok, kiedy zauważyłam, że stoi tam, zupełnie sam. ale nie zmieniłam obranej wcześniej trasy, zmierzając dalej w Jego kierunku. śmiało spojrzałam Mu w oczy, po czym równocześnie powiedzieliśmy sobie proste 'siema'. i chuj z tym, że przez kolejne dziesięć minut drogi serce biło jak oszalałe chcąc wrócić tam do Niego. chuj z tym, że nie mogłam pozbierać myśli, bo w głowie wciąż odtwarzały się wspomnienia związane z Jego osobą. naprawdę, nie jest, aż tak źle. za kilkanaście miesięcy będzie tylko wyblakłym zarysem w mojej podświadomości.

przepraszam  straciłam chęci na bycie miłą  na akceptowanie wszystkiego wokół i robienie każdej czynności zgodnie z zasadami.

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 28 czerwca 2011

przepraszam, straciłam chęci na bycie miłą, na akceptowanie wszystkiego wokół i robienie każdej czynności zgodnie z zasadami.

“ gdy miłość w końcu zajrzy Ci w oczy  zapragniesz nie ruszać powiekami. ”

fuckit dodano: 28 czerwca 2011

“ gdy miłość w końcu zajrzy Ci w oczy, zapragniesz nie ruszać powiekami. ”

co robisz  gdy zawodzi Cię ktoś kogo kochasz?   skins.

saruuu dodano: 28 czerwca 2011

co robisz, gdy zawodzi Cię ktoś kogo kochasz? / skins.

Wolno ruszyłam w stronę sali przyjęć.Poczekalnia była cała zapełniona ludźmi oczekujących na wizytę do lekarza. kto ostatni pod 24? spytałam. ja usłyszałam głos młodego chłopaka i odwróciłam się by na niego spojrzeć.Był ode mnie starszy o rok może dwa.Odpowiedział po czym zwrócił się do dziewczyny siedzącej obok.Domysliłam ze są parą.Biło od nich uczuciem i silną miłością.Spuściłam z nich wzrok przysiadając na skrawku ławki.Zazdrościłam jej widoku jego oczu w chwili gdy na nią patrzył.Lśniły błyszcząc się.Zamknęłam swoje natrafiając na twarz o niebiskich tęczówkach z tym blaskiem..Uśmiechnęłam się mimo woli.Wciąż to robię gdy natrafiam na Jego twarz w myślach.Wspomnienia.Tylko to mi zostało.W snach też mnie nie odwiedza..A ja nie wiem o nim nic..A chciałabym wiedzieć tak wiele..Po chwili wystraszona otworzyłam oczy na dzwięk trzaskających drzwi.. wszystko dobrze moje dziecko? spytała mnie starsza pani ocierając mi łzy z policzka. tak.. szepnęłam.Znowu skłamałam..   pozorna

pozorna dodano: 28 czerwca 2011

Wolno ruszyłam w stronę sali przyjęć.Poczekalnia była cała zapełniona ludźmi oczekujących na wizytę do lekarza.-kto ostatni pod 24?-spytałam.-ja-usłyszałam głos młodego chłopaka i odwróciłam się by na niego spojrzeć.Był ode mnie starszy o rok,może dwa.Odpowiedział,po czym zwrócił się do dziewczyny siedzącej obok.Domysliłam,ze są parą.Biło od nich uczuciem i silną miłością.Spuściłam z nich wzrok przysiadając na skrawku ławki.Zazdrościłam jej widoku jego oczu w chwili,gdy na nią patrzył.Lśniły błyszcząc się.Zamknęłam swoje natrafiając na twarz o niebiskich tęczówkach,z tym blaskiem..Uśmiechnęłam się mimo woli.Wciąż to robię,gdy natrafiam na Jego twarz w myślach.Wspomnienia.Tylko to mi zostało.W snach też mnie nie odwiedza..A ja nie wiem o nim nic..A chciałabym wiedzieć tak wiele..Po chwili wystraszona otworzyłam oczy na dzwięk trzaskających drzwi..-wszystko dobrze moje dziecko?-spytała mnie starsza pani ocierając mi łzy z policzka.-tak..-szepnęłam.Znowu skłamałam..|| pozorna

  Nie byłem aż tak pijany!   Stary pytałeś się swojej dziewczyny  czy jest wolna. xD    Nie byłem aż tak pijany!   Stary  pytałeś własną matkę czy ma dzieci. xD

kaarusia dodano: 28 czerwca 2011

- Nie byłem aż tak pijany! - Stary pytałeś się swojej dziewczyny, czy jest wolna. xD - Nie byłem aż tak pijany! - Stary, pytałeś własną matkę czy ma dzieci. xD

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć