 |
|
W pewnym momencie opuściłam samą siebie.
|
|
 |
|
i uwielbiam gdy cały wieczór powtarza mi, że mnie kocha, że jestem jego, jego najważniejszym oczkiem w głowie.
|
|
 |
|
Mam ochotę posłuchać rytmu Twego serca, wtulić się w Ciebie i poczuć to ciepło na ustach.
|
|
 |
|
uwielbiam to co między nami istnieje.
|
|
 |
|
Nie puszczaj mojej dłoni i nie pozwól, bym ja puściła Twoją.
|
|
 |
|
Wiesz, my nawet oddychamy w jednym tempie.
|
|
 |
|
w tle słychać irytujące cykanie zegara. a z moich rzęs spadają łzy, wymieszane z tuszem i resztkami jego oddechu, pozostawionego na mojej twarzy.
|
|
 |
|
to czego szukam jest tak blisko, zarazem tak daleko
|
|
 |
|
mam dla kogo żyć. nawet jeśli jego nie będzie, to przecież mam przyjaciół, rodzinę i innych którzy mnie potrzebują.
|
|
 |
|
gdy moja mama wraca z wywiadówki, brakuje jej tylko podkładu piosenki Soboty pt: "z buta zjeżdżam" .
|
|
 |
|
Nie moja wina, że tak mi zależy.
|
|
 |
|
nagle stałam się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka.
|
|
|
|