 |
kocham , jak w środku naszego pocałunku czuję , jak się uśmiechasz.
|
|
 |
nasza miłość zapisana jest wyłącznie w smsach.
|
|
 |
nie ma nic lepszego od rzucania się w Twoje objęcia.
|
|
 |
chciałabym doczekać dnia kiedy wyjdę na ulicę i spojrzę na Ciebie. ale spojrzę tak inaczej. nie tak , jak teraz. spojrzę normalnymi oczami , a nie takimi , które przykrywa miłość. podniosę do góry rzęsy i nie poleją się łzy , a serce nie będzie bić mocniej. ręce będą mogły opanować drżenie. chciałabym spojrzeć nie jak zauroczona dziewczyna , ale jak zwykła Twoja koleżanka. jeszcze bardziej chciałabym doczekać takiego dnia , kiedy zobaczę ją i Ciebie i się uśmiechnę. ale nie tak sztucznie. prawdziwie. prawdziwy uśmiech , bez bólu. chciałabym doczekać takich czasów.
|
|
 |
obserwowałam jak wraz z oddechem i biciem serca unosi się Twoja klatka piersiowa. trzymałeś mnie wtedy za dłonie. w takich momentach myślałam , że potrafisz zatrzymywać czas.
|
|
 |
nie będą nigdy razem , choć myślą o sobie.
|
|
 |
zauważyłam Cię z kumplami. postanowiłam Cię zignorować , bo pomyślałam , że wstydzisz się mnie przed Nimi. a Ty podbiegłeś do mnie , pocałowałeś tak jak zawsze , tak jak wtedy gdy jesteśmy sami , chwyciłeś moją dłoń i z wysoko uniesioną głową podszedłeś do kolegów mówiąc " a to mój Skarb ". i jak tu Cię nie kochać ?
|
|
 |
znów jesteś ze mną. Boże , nie chcę już niczego więcej.
|
|
 |
był taki wspaniały , cudowny , delikatny i pociągający. gdy zaszedł od tyłu , przytulił , musnął lekko moją szyję , a później wziął na ręce i całował opierając mnie o ścianę. nie mogłam się wyrwać z uścisku jego rąk. nawet nie chciałam. chciałam krzyknąć tylko " chwilo , bądź wieczna ".
|
|
 |
jeszcze czasami pytają mnie o Ciebie.
|
|
 |
postanowiłam sobie , że już nigdy więcej. nigdy więcej zerknięć w jego stronę. nigdy więcej odwzajemnienia jego uśmiechu. nigdy więcej dania mu do zrozumienia , że cokolwiek czuję. nigdy więcej czekania na jego słowa. nigdy więcej słuchania ich. trwałam w tym przez całe pół dnia , aż do momentu wejścia tam. aż do momentu , gdy poczułam zapach jego koszuli. moje postanowienia zaczęły maleć , a ja wiedziałam , że zbliża się kolejny przypływ bezsilności wobec niego. moja kolejna porażka i powód do bólu.
|
|
 |
i 86 400 sekund w ciągu dnia spędzać tylko z tobą..
|
|
|
|