 |
Dano ci życie, które jest tylko opowieścią. Ale to już twoja sprawa, jak ty ją opowiesz i czy umrzesz pełen dni.
|
|
 |
Pokaż, że czas jednak potrafi zawrócić. Wskazać dobrą drogę, połączyć dwoje ludzi.
|
|
 |
walić świat, ludzi, plotki, suki, szmaty, plejbojów, dupków, babiarzy, miłość.. mam wyjebane na wszystko.
|
|
 |
Miło jest, mieć takich ludzi, którzy wiedzą o nas więcej niż my sami, a nawet z nami nie rozmawiali.. ale jest jeden plusik, nie znasz mnie tak naprawdę, ale nie martw się wszystkiego dowiesz się od nich
|
|
 |
wiesz co? stwarzasz problemy. cholernie komplikujesz mi życie. dzień w dzień przez Ciebie płaczę. mam to, czego za wszelką cenę chciałam uniknąć, nie potrafię o Tobie zapomnieć. wciąż czuję Twój zapach. pachniałeś papierosami. wszystko mi Cię przypomina. niestety chujem się okazałeś, a ja tego nie potrafię zrozumieć, albo to po prostu do mnie nie dociera. mimo wszystko, dziękuje za spędzone chwile razem, za to, że każdego wieczoru stawałeś się najukochańszym moim mężczyzną. powodzenia z dziewczyną, cześć.
|
|
 |
przeszłam wiele. więcej niż Ci się wydaje. śmierć dziadzia, operację, wiele bolesnych rozstań. Ty musiałeś dołożyć coś nowego. co na pewno zapamiętam. zraniłeś mnie, kurwa. cholernie mocno.
|
|
 |
po co się zakochiwać? no kurwa po co? cała ta miłość, to jedno wielkie przereklamowane, śmierdzące gówno. ona tylko rani. wpierdaala się do ludzkich serc, nawet nie pukając do drzwi. nie zapyta czy mooże wejść. nic. idzie na chamaa, i potem nie chce wyjść. siedzi w środku, rani, Ty płaczesz, zwijasz się z tęsknoty za Nim. to jest sam ból. nie wiem, nie potrzebne mi to. nie chce kochać, chce być normalną miłą dzieewczyną, to totalną wyjebką na świat, tak właśnie. tego chcę.
|
|
|
|