głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika missizulek

Opłacz to  wykrzycz to  a później weź się w garść  stań na nogi i zacznij żyć. Możesz żyć tak szczęśliwie  że głowa mała.

deserve dodano: 18 lipca 2015

Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć. Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała.

O  Panie  spraw  abym nie tyle szukał pociechy  co pocieszał   Nie tyle szukał zrozumienia  co rozumiał   nie tyle szukał miłości  co kochał.  Ponieważ dając siebie  otrzymujemy   zapominając o sobie  odnajdujemy siebie   a przebaczając  zyskujemy przebaczenie.

deserve dodano: 18 lipca 2015

O, Panie, spraw, abym nie tyle szukał pociechy, co pocieszał; Nie tyle szukał zrozumienia, co rozumiał; nie tyle szukał miłości, co kochał. Ponieważ dając siebie, otrzymujemy; zapominając o sobie, odnajdujemy siebie; a przebaczając, zyskujemy przebaczenie.

życzę Wam zdrowia  a resztę kombinujcie

deserve dodano: 18 lipca 2015

życzę Wam zdrowia, a resztę kombinujcie

Są takie osoby  o których wiesz  po prostu masz przeczucie  że zostaną z tobą na zawsze. Czasem znikają na jakiś czas  ale więź pozostaje i wraca się do siebie  jakby nigdy nic się nie zdarzyło  jakby czas stanął  w miejscu. Zaczynasz rozmawiać i czujesz  jakbyście się widzieli wczoraj.

deserve dodano: 18 lipca 2015

Są takie osoby, o których wiesz, po prostu masz przeczucie, że zostaną z tobą na zawsze. Czasem znikają na jakiś czas, ale więź pozostaje i wraca się do siebie, jakby nigdy nic się nie zdarzyło, jakby czas stanął w miejscu. Zaczynasz rozmawiać i czujesz, jakbyście się widzieli wczoraj.

Wstajesz   i czujesz się jak gówno  patrzysz w lustro  wyglądasz jak gówno     kładziesz spać – nadal gówno. I tak every kurwa single day. Jesień to    okres  w którym perfekcyjnie władam językiem desperando – nadużywam    partykuły nie z czasownikami  rozkoszuję się kropkami nienawiści     stawiam na zbyt mocną artykulację. Dajcie mi tu gieroja  który robi to    lepiej ode mnie. Leżeć cały dzień w łóżku  jaka to oszczędność czasu.    Brak akcji. Trzydziesty dzień z rzędu biomet niekorzystny  czarne   chmury. To się zdarza w dzisiejszym świecie  serio. Są oni  jesteś ty.    Chlastam się smutnymi piosenkami  dostrzegam zewsząd niemiłość  chowam    pod kołdrę z prawdziwego pierza  dziś już nikt takich nie robi. Z chęcią   podpowiem  jak na pięć sposobów spieprzyć ciasto  ale nie powiem ci     jak żyć. Bo otóż skończyła mi się ochota na egzystencjalną łobuzerkę. I    mówię do swojej głowy  weź chodź  abdykujmy.    Czekam aż wszystko minie  bo właśnie nadeszło kiedyś i nic się nie zgadza.

deserve dodano: 18 lipca 2015

Wstajesz i czujesz się jak gówno, patrzysz w lustro, wyglądasz jak gówno, kładziesz spać – nadal gówno. I tak every-kurwa-single-day. Jesień to okres, w którym perfekcyjnie władam językiem desperando – nadużywam partykuły nie z czasownikami, rozkoszuję się kropkami nienawiści, stawiam na zbyt mocną artykulację. Dajcie mi tu gieroja, który robi to lepiej ode mnie. Leżeć cały dzień w łóżku, jaka to oszczędność czasu. Brak akcji. Trzydziesty dzień z rzędu biomet niekorzystny, czarne chmury. To się zdarza w dzisiejszym świecie, serio. Są oni, jesteś ty. Chlastam się smutnymi piosenkami, dostrzegam zewsząd niemiłość, chowam pod kołdrę z prawdziwego pierza, dziś już nikt takich nie robi. Z chęcią podpowiem, jak na pięć sposobów spieprzyć ciasto, ale nie powiem ci, jak żyć. Bo otóż skończyła mi się ochota na egzystencjalną łobuzerkę. I mówię do swojej głowy, weź chodź, abdykujmy. Czekam aż wszystko minie, bo właśnie nadeszło kiedyś i nic się nie zgadza.

Nie ma przeszłości ani przyszłości. A wiesz dlaczego? Bo to  mój przyjacielu  po prostu nie istnieje.

deserve dodano: 18 lipca 2015

Nie ma przeszłości ani przyszłości. A wiesz dlaczego? Bo to, mój przyjacielu, po prostu nie istnieje.

Kto przewiezie człowieka na drugi brzeg sam tam dopływa.

iza1550 dodano: 17 lipca 2015

Kto przewiezie człowieka na drugi brzeg sam tam dopływa.

 Od jakiegoś czasu zauważyłam  że się duszę. Najpierw tylko we wtorki  potem co drugi dzień  a teraz ciągle  nawet w niedzielę. Ja potrzebuję przeciągu  szerokiej skali  czynów ogromnych.

deserve dodano: 15 lipca 2015

"Od jakiegoś czasu zauważyłam, że się duszę. Najpierw tylko we wtorki, potem co drugi dzień, a teraz ciągle, nawet w niedzielę. Ja potrzebuję przeciągu, szerokiej skali, czynów ogromnych."

Zaczynamy jako nieznajomi i tak samo kończymy!

iza1550 dodano: 14 lipca 2015

Zaczynamy jako nieznajomi i tak samo kończymy!

Nie narzekaj  że masz pod górę skoro zamierzasz dojść na sam szczyt!

iza1550 dodano: 11 lipca 2015

Nie narzekaj, że masz pod górę skoro zamierzasz dojść na sam szczyt!

Myślę że śmierć jest początkiem czegoś innego czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok bez jej głosu dotyku zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty po chwili uświadamiając sobie że to zupełnie niepotrzebne wybieramy numer który jest już nieaktywny chcielibyśmy coś powiedzieć czymś się pochwalić o czymś powiadomić ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach w przygotowaniu kolacji kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory w prowadzeniu auta gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne w zakupach kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek który pozostał staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle. yezoo

yezoo dodano: 9 lipca 2015

Myślę,że śmierć jest początkiem czegoś innego,czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu,czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok,bez jej głosu,dotyku,zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty,po chwili uświadamiając sobie,że to zupełnie niepotrzebne,wybieramy numer,który jest już nieaktywny,chcielibyśmy coś powiedzieć,czymś się pochwalić,o czymś powiadomić,ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach,w przygotowaniu kolacji,kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory;w prowadzeniu auta,gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne;w zakupach,kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek,cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek,który pozostał,staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle.[yezoo]

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie  to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział  że mnie odprowadzi  żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach  ale mimo to  zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami  zapytał mnie  czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie  że już nie.   Katarzyna Wołyniec

yezoo dodano: 4 lipca 2015

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. | Katarzyna Wołyniec

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć