 |
|
przecież nie sprawię byś mnie kochała
jeśli nie kochasz
a Ty nie zmusisz swojego serca by czuło coś
czego nie czuje.
|
|
 |
|
jesteśmy wolni, możemy iść
|
|
 |
|
nie mam serca z kamienia, miewam wyrzuty sumienia, choć na mojej twarzy skruchy nie ma, boże przebacz
|
|
 |
|
nie spaliłem żadnych zdjęć. miałoby to jakiś sens? dawno się zerwała wieź, miedzy nami nie ma niej
|
|
 |
|
podaj mi rękę, nie mów, że nie kochasz, Twoje łzy traktuje, z przymrużeniem oka
|
|
 |
|
i słucham i wątpie i chuj tam pierdole to
|
|
 |
|
zrób coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś znów? ktoś znalazł coś na nas, spierdalam już
|
|
 |
|
wszystko albo nic, nie chcę nic pomiędzy.
|
|
 |
|
prędzej zobaczysz czerwone oczy, niż czerwony dywan
|
|
 |
|
chuj mnie obchodzi, że masz problem z tym
|
|
|
|