 |
“ Gdy rozmyślasz o życiu musisz pamiętać o dwóch rzeczach: żadna ilość poczucia winy nie naprawi błędów przeszłości i żadna ilość nerwów nie jest w stanie zmienić przyszłości. ”
|
|
 |
"Zdarza się ON. Ten przeznaczony. Ten, dla którego będziesz najważniejsza. Poznać go bardzo łatwo. To on cię będzie szukał. To on nie pozwoli ci odejść bez adresu, telefonu, komórki, znajomości twoich ulubionych kwiatów, kolorów, książek, filmów.. To on cię odnajdzie, napisze, mimo że nie lubi pisać, przyjedzie - mimo deszczu... Jeśli cię nie będzie w domu rano, złapie cię wieczorem. Jeśli nie zastanie cię wieczorem, spróbuje rano. Albo w południe. Będzie pisał listy i będzie tęsknił. Nie pozwoli ci zniknąć. A jeśli już się tak zdarzy, że przewrócisz mu w głowie kompletnie, ale umkniesz mu, niepewna swoich uczuć, a on dopiero po rozstaniu zorientuje się, że warto to coś, co między wami się wydarzyło, pielęgnować - odnajdzie cię na sto procent!"
|
|
 |
Niektórzy ludzie twierdzą, że zawsze trzeba walczyć do końca. Pomimo wszystko, wbrew sobie i wszystkiemu. Liczą, że druga osoba może jeszcze jakimś cudem kiedyś się zmieni. Może mają rację. Ja jednak nie wierzę w cuda i uważam, że każda walka (szczególnie jednostronna) musi mieć swój koniec.
Życie jest zbyt krótkie by marnować czas na ludzi, którzy mają nas w dupie i nie przeskoczyli by dla nas kałuży. Szkoda poświęcać choćby małą część swojego życia na tych, dla których gówno znaczymy. Nie marnujmy więc ani jednej cennej minuty na tych, którzy nie potrafili znaleźć kilku sekund dla nas. Szanujmy się – mimo tego, że ktoś nie szanował nas...
|
|
 |
"To, że ktoś chce zerwać z kimś kontakt na jakiś czas nie znaczy, że ten ktoś jest dla niego nikim. Czasami jest tak, że znaczy dla niego za dużo, a on nie może sobie z tym poradzić."
|
|
 |
„Milczeniem zablokowaliśmy drogi do siebie. Nikt nie pomyślał o objeździe, więc każde z nas wyruszyło w innym kierunku. Do innych dłoni, ramion, ust. Może kiedyś spotkamy się w uczuciowym korku, ale nigdy nie dotrzemy do siebie.”
|
|
 |
– Co pan robi od rana do wieczora? – Znoszę siebie. / E.M. Cioran: Aforyzmy, wybór i przekład Joanna Ugniewska
|
|
 |
Mam wrażenie, że ja pamiętam o innych ludziach dłużej, niż oni pamiętają o mnie. / Jarosław Borszewicz
|
|
 |
Oswajanie się z drugą osobą to długi, powolny i trudny proces. Często zachodzący poza naszą świadomością. Wmawiamy sobie, że już nigdy nie chcemy czuć bliskości, że nigdy się nie otworzymy, że nie zostawimy w sercu najdrobniejszej szczelinki, przez którą może się sączyć czyjaś czułość. I nagle dopada nas złość, taka złość, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy, bo zaczynamy czuć coś, czego nie rozumiemy, czego nie potrzebujemy, czego się boimy. Wypieramy to, odrzucamy, szydzimy, gryziemy, wdmuchujemy krzywdzące zdania prosto do ucha tej osoby. Byleby ją zrazić, byleby odeszła, tak byłoby łatwiej. Lecz ona jest cierpliwa, trwa, po prostu jest. I w końcu siadamy, posiniaczeni, wyczerpani, drżącymi ustami mówimy 'koniec walki', akceptuję to. I to zmienia cały nasz świat. Teraz nie boję się śmierci. Śmierć z sercem pełnym miłości nie jest bolesna. / Magdalena Zielińska
|
|
 |
Sens mojej egzystencji? Gromadzenie złudzeń. / Emil Cioran "Zeszyty 1957- 1972"
|
|
 |
Nie odnajdę szczęścia jeśli nie mam z kim się dzielić. / Paluch 'Sterylnie'
|
|
 |
Dopiero próbując wejść w relację z kimś nowym zauważamy jak nam inni nasyfili w głowach. / Sabina Rybak
|
|
 |
nie przejmuj się moim umieraniem. możesz schować się w pokoju albo zgubić w tłumie ludzi, i udawać, że szczęśliwe zakończenie, tak, jak w najładniejszych bajkach, przytrafi się właśnie nam.
nie przejmuj się - poradzę sobie. mam przecież słowa słodkie jak budyń, trochę ładnych marzeń i psa. nie będę płakać - boję się. mogę przecież wypłakać serce, a razem z nim resztki uczuć do Ciebie. / Aleksandra Steć
|
|
|
|