 |
(♥.♥) -boję się, czy tak nie wyglądają moje oczy naprawdę, gdy na Ciebie patrzę.
|
|
 |
nie potrafię opisać uczucia gdy Cię widzę. doprowadzający do kurwicy paraliż i nagłe schnięcie w gardle jest nie do powstrzymania. słowa przyjaciółki: " ogarnij się Marti! ". nie wsiadłam do Twojego auta, mimo, że chciałam. bardzo, bardzo, bardzo! ciota ze mnie. i nikt temu nie zaprzeczy. jestem beznadziejna. ale ja przy Tobie nie myślę. nie potrafię. nie kontroluję tego jak na mnie działasz. a więc to wszystko Twoja wina. tak! właśnie Twoja. spojrzysz na mnie tym zniewalającym zielonym spojrzeniem i uśmiechniesz się. nie wiem, czy wiesz, ale ja w tym momencie już odpływam.
|
|
 |
|
tak, wiem, że mam tylko 15 lat, ale zrozum nie jestem już tym dzieckiem, które biega ze swoim misiem. mamo, spróbuj to sobie wyobrazić. kiedy go widzę, wszystko we mnie szaleje. jakby miliard motyli przeleciało przez moje ciało. uwielbiam z nim rozmawiać. o wszystkim, nawet o tym jakiego batona ostatnio zjedliśmy. przy nim czuje się bezpieczna, wystarczy tylko jego obecność. przy nim jestem szczęśliwa. wiesz mamo, kiedy jest się przy kimś tak bardzo szczęśliwym nie da się tego zostawić i iść naprzód. kocham go, mamo. kocham go tak cholernie mocno, że oddałabym za niego wszystko, mimo tego, że przecież mam tylko 15 lat.
|
|
 |
potrzebuje Was , by jutro było lepsze . / pinger.pl
|
|
 |
wierzycie, że wczoraj w nocy miałam w ramionach moje szczęście?
|
|
 |
- dziecko kochane. ale jesteś zmęczona. - no ciężki dzień w szkole mamo. - i takie oczka niewyraźne. - ale mamuń. spójrz dokładniej. - wreszcie błyszczą. - tak. mamuń. wreszcie.
|
|
 |
to były dobre dni. nie były szczęśliwe, ale dawały nadzieję.
|
|
 |
to wspaniałe uczucie, że mimo tylu wad, są ludzie którzy mnie w pełni akceptują. którzy są obok mnie kiedy ich potrzebuję. do których mogę bez żadnych skrupułów zadzwonić nawet o trzeciej nad ranem z powodu nękających mnie koszmarów w roli głównej z gargamelem. którzy wyciągają mnie nawet z największego gówna i podają mi pomocną rękę. którzy są powodem unoszenia się mojej klatki piersiowej. /happylove
|
|
|
|