 |
Staram się robić coraz lepiej, co robię
Nie podlizuję się robiąc wbrew sobie
Staram się być coraz lepszym człowiekiem
Żyję dla bliskich, dla samego siebie
Nigdy nie będę żył tu pod ciebie
Mam własne zdanie - to przychodzi z wiekiem
|
|
 |
to nie jest tak, że zapomniałam o nim, że to wszystko co było między nami przestało mieć dla mnie znaczenie. ja po prostu nie mam już siły. każdego dnia tęsknię za nim tak samo mocno jak te dwa miesiące temu. ale dzisiaj już nie płaczę, nie tyle. nie spędzam każdej samotnej chwili i nocy na rozpamiętywaniu tego co było. nie upijam się do nieprzytomności, aby chociaż przez moment nie myśleć o nim. ale to wciąż boli. wciąż mam w sobie ranę, która widząc jego obojętność, każdego dnia krwawi na nowo. nauczyłam się zaciskać pięści, powstrzymywać łzy, zagryzać język, tak aby nikt nic nie widział. o wiele łatwiej jest udawać wobec niego nienawiść, niż pokazać jak bardzo słaba jestem. / briefly
|
|
 |
Nie musisz być miły. I tak wiem, kiedy kłamiesz.
|
|
 |
I never want to see you unhappy
I thought you'd want the same for me - Nigdy nie chciałam zobaczyć cię smutnego
Myślałam że chcesz tego samego dla mnie.
|
|
 |
Ostatni przy mnie niech wstaną i wyciągną dłoń do nieba
Uśmiechnij się za mnie, gdy będą mnie grzebać
Bo byłem tym kim chciałem być, nie kimś kim było trzeba.
|
|
 |
To nie moje pieprzone pięć minut, to moje pięć godzin,
Twoje bla bla bla, gówno mnie obchodzi.
|
|
 |
Już nie mówię, że mi wszystko jedno patrząc w podłogę.
|
|
 |
Światła zlewają się w linię, kiedy moją drogą frunę
A na plecach niosę rzeczy, których ponoć nie da się już unieść.
|
|
 |
Chcę je tylko usłyszeć, a potem mogę umrzeć.
|
|
 |
Kilka słów ma większą wartość niż diamenty, które są wieczne.
|
|
 |
Weź to! Skręć to! Puść wszystkie złe chwile z dymem.
Przybij pionę z bratkiem, wspomnienia przyjdą za chwilę, wciągniesz to z dymem.
|
|
 |
"Warto szukać szczęścia wtedy, gdy go nie ma
warto szukać prawdy, gdy brakuje odpowiedzi
mówić szczerze bliskim o tym co na sercu leży.."
|
|
|
|