 |
Najmniej groźny jest ten, co najgłośniej szczeka.
|
|
 |
Ty z inną dziewczyną,ja z butelką wódki
|
|
 |
mówią , że to facet zawsze jest winny . kobieta tez może zawinić . jednak mężczyźni sa bardziej skłonni do popełniania głupich i marnujących innym życie błędów .
|
|
 |
Za każdym razem więcej tych słów przez , które cierpię ..
|
|
 |
Szłam szkolnym korytarzem. Gdy nagle zorientowałam się, że wszyscy zaczęli się przepychać. Pomyślałam, że pewnie znów ktoś się bije. Nagle ktoś wcisnął mi karteczkę w rękę . Nie miałam pojęcia kto to był, bo zrobił się wielki tłok na korytarzu. Otworzyłam karteczkę. "Malutka. Przyjdź po prostu teraz pod sklepik, proszę. I bardzo Cię przepraszam za wszystko." nie byłam pewna czy to On, ale pomyślałam, że co mi w końcu szkodzi. Poszłam. Stał tam On. Sam. Nie było nikogo więcej. Stał taki smutny. Podeszłam i zapytałam co chce. Spojrzał na mnie, przytulił mnie i powiedział " ej, tylko bądź przy mnie " uśmiechnęłam się, szarpnęłam i zaczęłam "uciekać". Krzyknęłam, że musi mnie najpierw złapać. Jak takie czubki ganialiśmy się po korytarzu. W końcu mnie złapał i namiętnie pocałował. Wtedy na górny korytarz weszła dyrektorka. My stoimy z takimi minami co teraz. Ona się tylko uśmiechnęła i poszła dalej. A ja wtuliłam się w Niego tak mocno..
|
|
 |
Było pochmurne popołudnie wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer. podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. Brakowało mi Ciebie. Rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. Wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. Po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech. Otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś dziewczynę u Twojego boku. O dziwo nie wpadłam w histerie. Wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś, że rodzice dali Ci jakąś sukę pod opiekę." Po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i Twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie. Wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. Dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci. Dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. Odwróciłam się, lecz Ciebie nie było. Właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu.
|
|
 |
zbliżyłam się, by pocałować go w policzek, nastawił usta. zatrzymałam się i odsunęłam, znów patrzył przed siebie, a ja podjęłam kolejną próbę dotknięcia wargami jego polika, odwrócił się, zamknął moją twarz w swoich dłoniach i musnął swoimi ustami moje. grincher
|
|
 |
Ciecie się- mój sposób rozwiazywania problemów //wszystkoniemasensu//
|
|
 |
myślałam że jestem silna. ŻE pokonałam to. Myliłam się. Kolejna chwila słabosci i znów sięgnięcie po żyletkę. I to wszystko przez Ciebie //wszystkoniemasensu//
|
|
 |
Chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę. Że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko.
|
|
|
|