głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika misioowa16

Życie jest do dupy  a potem umierasz.

ciamciaramciaa dodano: 26 marca 2013

Życie jest do dupy, a potem umierasz.

widać  że lubisz seks bo ciągle o tym gadasz. :

ciamciaramciaa dodano: 26 marca 2013

widać, że lubisz seks bo ciągle o tym gadasz. :)

Kto choć raz nie przekonał się na własnej skórze o czymkolwiek   nie ma prawa przewracać następnej strony bez przeczytania przynajmniej zdania jej wstępu.   Z blogu  Endoftime.

endoftime dodano: 26 marca 2013

Kto choć raz nie przekonał się na własnej skórze o czymkolwiek, nie ma prawa przewracać następnej strony bez przeczytania przynajmniej zdania jej wstępu. / Z blogu, Endoftime.

dziękuję!! :  teksty waniilia dodał komentarz: dziękuję!! :* do wpisu 26 marca 2013
Jest moją przyjaciółką. Z początku bardzo się nie lubiłyśmy.. krzyczałam na nią. Zaciskałam pięści i ze łzami w oczach prosiłam  żeby chodź trochę odpuściła  żeby przestała mnie niszczyć. Była nieugięta. Podła suka  która za wszelką cenę chciała mnie zniszczyć. Zaprowadzić na same dno i wymazać z mojej pamięci drogę powrotną. Robiła wszystko abym w nocy nie spała  żeby moje oczy cały czas widziały obraz za łez. Nie hamowała się w swoich czynach. Dzięki niej zatraciłam się całkiem. A ona? Z dnia na dzień była jeszcze bardziej wredna. Próbowała nowych sztuczek  podstępów  na które nie byłam odporna. Przestałam się z nią ścigać. Mój krzyk zamienił się w ciche  prawie bezdźwięczne błaganie. Prosiłam ją  żeby w końcu zaprzestała.. żeby spróbowała mnie zrozumieć tak jak ja próbuję zrozumieć ją. Minęło trochę czasu zanim obie znalazłyśmy kompromis. Dziś jej lepiej.. Mam nową przyjaciółkę   ma na imię Depresja i w sumie to jest miła.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 25 marca 2013

Jest moją przyjaciółką. Z początku bardzo się nie lubiłyśmy.. krzyczałam na nią. Zaciskałam pięści i ze łzami w oczach prosiłam, żeby chodź trochę odpuściła, żeby przestała mnie niszczyć. Była nieugięta. Podła suka, która za wszelką cenę chciała mnie zniszczyć. Zaprowadzić na same dno i wymazać z mojej pamięci drogę powrotną. Robiła wszystko abym w nocy nie spała, żeby moje oczy cały czas widziały obraz za łez. Nie hamowała się w swoich czynach. Dzięki niej zatraciłam się całkiem. A ona? Z dnia na dzień była jeszcze bardziej wredna. Próbowała nowych sztuczek, podstępów, na które nie byłam odporna. Przestałam się z nią ścigać. Mój krzyk zamienił się w ciche, prawie bezdźwięczne błaganie. Prosiłam ją, żeby w końcu zaprzestała.. żeby spróbowała mnie zrozumieć tak jak ja próbuję zrozumieć ją. Minęło trochę czasu zanim obie znalazłyśmy kompromis. Dziś jej lepiej.. Mam nową przyjaciółkę - ma na imię Depresja i w sumie to jest miła. [ ciamciaa ♥ ]

Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz. esperer

esperer dodano: 25 marca 2013

Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz./esperer

  jak to? nie możesz odejść! w nerwach zagryzałam wargi  łzy czarnego koloru spływały równomiernie po moich różowych policzkach.   oczywiście  że mogę. mam do tego prawo  jak każdy wolny człowiek  obywatel tego kraju. poradzisz sobie Mała. był spokojny  nie targały nim żadne emocje  nawet te negatywne  przerażała mnie jego obojętność.   nie zrobisz mi tego  nie jesteś taki  po tym wszystkim..   nic złego nie robię  nie proś  podjąłem decyzję  odchodzę. pocałował mnie w czoło i wyszedł  było tak jakbyśmy się nigdy nie poznali.

waniilia dodano: 25 marca 2013

- jak to? nie możesz odejść! w nerwach zagryzałam wargi, łzy czarnego koloru spływały równomiernie po moich różowych policzkach. - oczywiście, że mogę. mam do tego prawo, jak każdy wolny człowiek, obywatel tego kraju. poradzisz sobie Mała. był spokojny, nie targały nim żadne emocje, nawet te negatywne, przerażała mnie jego obojętność. - nie zrobisz mi tego, nie jesteś taki, po tym wszystkim.. - nic złego nie robię, nie proś, podjąłem decyzję, odchodzę. pocałował mnie w czoło i wyszedł, było tak jakbyśmy się nigdy nie poznali.

w Twoim życiu liczyła się tylko Mary. dawała Ci dokładnie to samo co ja kiedyś. banana na twarzy  ataki niepohamowanego śmiechu  ucieczkę od problemów ze starymi i szkołą. zapomniałeś  że istnieję. załatwianie floty i towaru zajmowało przecież większość dnia. spotykaliśmy się wieczorami. nie znosiłam widoku Twoich przeszkonych  czerwonych oczu  mimo tego  że zawsze byłam w nich zakochana. chciałam uciec. nie radziłam sobie z tym wszystkim. sznyty. jedna  druga  piętnasta. nie widziałeś jak spadam w dół. wierzyłam w uczucie  które nas łączy przetrwa tą próbę. błagałam byś przestał. zrobiłeś to. nasz związek odrodził się. było idealnie  jak na początku. te kilka miesięcy dało mi nadzieję  którą straciłam. nie wiem kiedy znowu do niej wróciłeś  niestety porzucając przy tym mnie.

waniilia dodano: 25 marca 2013

w Twoim życiu liczyła się tylko Mary. dawała Ci dokładnie to samo co ja kiedyś. banana na twarzy, ataki niepohamowanego śmiechu, ucieczkę od problemów ze starymi i szkołą. zapomniałeś, że istnieję. załatwianie floty i towaru zajmowało przecież większość dnia. spotykaliśmy się wieczorami. nie znosiłam widoku Twoich przeszkonych, czerwonych oczu, mimo tego, że zawsze byłam w nich zakochana. chciałam uciec. nie radziłam sobie z tym wszystkim. sznyty. jedna, druga, piętnasta. nie widziałeś jak spadam w dół. wierzyłam w uczucie, które nas łączy przetrwa tą próbę. błagałam byś przestał. zrobiłeś to. nasz związek odrodził się. było idealnie, jak na początku. te kilka miesięcy dało mi nadzieję, którą straciłam. nie wiem kiedy znowu do niej wróciłeś, niestety porzucając przy tym mnie.

oprócz tej ostatniej części  to jak moja historia. teksty waniilia dodał komentarz: oprócz tej ostatniej części, to jak moja historia. do wpisu 25 marca 2013
dziękujęęę! :  teksty waniilia dodał komentarz: dziękujęęę! :* do wpisu 25 marca 2013
Proszę Cię. Dojdźmy do czegoś. Do wniosku  kompromisu  zrozumienia  dojdźmy do sensu. Albo chociaż dojdźmy do końca  tak po prostu  dojdźmy do końca naszej drogi i obierzmy inne kierunki  tak odległe i intrygujące    zupełnie jak nasze dusze. Uwolnijmy się  bo to najlepsza opcja. Nauczmy się żyć bez swoich uśmiechów i dłoni. I dopuśćmy do siebie myśl że możemy budzić się w ramionach kogoś innego. Przecież to wykonalne  przecież nie może być tak trudno jak się wydaję. Przecież jesteś tylko człowiekiem. Odejście człowieka nie może zabić. Przecież będę normalnie funkcjonować prawda? Po prostu teraz  wydaję mi się to niemożliwe ale dam radę tak? Przecież będę wstawać  i uśmiechać się  i będę pisać sprawdziany z matmy i będę kręcić blanty – tyle że sama. Bo bez serca.   nerv

nervella dodano: 25 marca 2013

Proszę Cię. Dojdźmy do czegoś. Do wniosku, kompromisu, zrozumienia, dojdźmy do sensu. Albo chociaż dojdźmy do końca, tak po prostu, dojdźmy do końca naszej drogi i obierzmy inne kierunki, tak odległe i intrygujące - zupełnie jak nasze dusze. Uwolnijmy się, bo to najlepsza opcja. Nauczmy się żyć bez swoich uśmiechów i dłoni. I dopuśćmy do siebie myśl,że możemy budzić się w ramionach kogoś innego. Przecież to wykonalne, przecież nie może być tak trudno jak się wydaję. Przecież jesteś tylko człowiekiem. Odejście człowieka nie może zabić. Przecież będę normalnie funkcjonować,prawda? Po prostu teraz, wydaję mi się to niemożliwe,ale dam radę,tak? Przecież będę wstawać, i uśmiechać się, i będę pisać sprawdziany z matmy i będę kręcić blanty – tyle,że sama. Bo bez serca. / nerv

Mamo  kocham skurwysyna. Wiem  że chciałaś dla mnie księcia z bajki  ja też o tym marzyłam  ale mamusiu  cóż  mam tylko tego dupka. esperer

esperer dodano: 25 marca 2013

Mamo, kocham skurwysyna. Wiem, że chciałaś dla mnie księcia z bajki, ja też o tym marzyłam, ale mamusiu, cóż, mam tylko tego dupka./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć