|
'A ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie.
Jak najdalej odsuwała od siebie myśl,
że tak bardzo pragnęła z nim być.
Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu.
Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem..'
|
|
|
Zajebiście trudno jest zrozumieć fakt,że tak Ci zależało i nagle przestało..
|
|
|
'Drwi z blizn ten,który nigdy nie zaznał ran..'
|
|
|
' "Tęskniłem" - jedno, zwykłe słowo, a tak cholernie potrafi uszczęśliwić człowieka..'
|
|
|
cd2. : Oni popełnili samobójstwo zaraz po dobiegnięciu pod wiadukt i zobaczeniu jej martwego ciała zabieranego przez pogotowie. Teraz już nigdy nie zostanie sama. Teraz już wie,ile znaczyła dla innych .
|
|
|
cd. : Było tak jak myślała,nikt się nie odezwał. Ze łzami w oczach i jej ulubioną piosenką na zły humor w słuchawkach stanęła na barierce wiaduktu. Napisała jednego sms'a i wysłała go do wszystkich. Wysłała go do przyjaciółki,mamy,taty i chłopaka.Stała na tej barierce przez 10 minut. Czekała,czekała na coś niemożliwego. W końcu łzy zaczęły płynąć mocniej i szybciej. A ona ? Ona stwierdziła,że to już nie ma sensu. Myśląc tylko o tym sms'ie skoczyła. Skoczyła z wiaduktu. Treść wysłanego do wszystkich brzmiała tak "Mam nadzieję,że zdążysz przeczytać tego sms'a i mi pomóc. Przepraszam za wszystko,za to,że nie jestem idealna. Nie mam już na nic siły. Wszyscy odwrócili się ode mnie. Zostałam sama ze sobą. Naprawdę nie chcę tego robić,ale czuję,że tam będzie mi lepiej. Już zawsze będę przy Tobie mimo tego,że nie będziesz chciał mojej obecności. Bardzo Cię kocham." Na pogrzeb nie przyszła jej przyjaciółka i chłopak.(zaraz cd.)
|
|
|
Tak bardzo chciała być idealną przyjaciółką,córką i dziewczyną. Niestety,ona nie była ideałem.Nigdy nie chciała zostawić swojej przyjaciółki samej z problemem,niestety często bywała bezradna. Nigdy nie chciała zawodzić rodziców,niestety wciąż to robiła. Nigdy nie chciała kłócić się z chłopakiem i nie chciała aby był na nią zły,niestety tak często to się zdarzało. Najgorzej było gdy to wszystko działo się naraz. Wtedy czuła,że jest sama. Zresztą,ona o tym wiedziała,wiedziała,że w danym momencie nie ma do kogo zadzwonić,płakać i marudzić. Nikt z nich nie rozumiał,że ona też miała problemy i często nie dawała sobie rady. W końcu przyszedł taki czas,że wszyscy nagle się odwrócili. Ona nie miała już siły walczyć. Poszła na spacer zabierając ze sobą słuchawki. Doszła do wiaduktu. Stała i patrzyła w dół na przejeżdżające samochody i ludzi idących po chodniku. Ostatni raz sprawdziła telefon,aby upewnić się,że żadne z nich nie napisało i nie przeprosiło.(zaraz cd.)
|
|
|
Wydaje Ci się,że to wszystko jest takie łatwe... Wcale tak nie jest.Dla mnie to jest cholernie ciężkie,a Ty oczekujesz ode mnie wszystkiego 'na już'. Mam tego dość. Mam dość braku zrozumienia z Twojej strony... Przecież miałeś być tym,który zrozumie wszystko.. I rozumiał,do czasu. Do czasu,gdy zaczęło chodzi 'o nas'
|
|
|
Kolejny smutny dzień,kiedy wszyscy myślą,że jest jak najbardziej okej..
|
|
|
'Była piękna pamiętam,miała spokój na rękach i serce mi pęka,gdy myślę,że jej nie ma. Siadała w oknie,uczyła być silnym i jeśli się zjawi znów,to będę silny.'
|
|
|
|