 |
Twój styl to marna kopia Maga i słonia
Z uśmiechem na twarzy patrze jak onanisto konasz
to ciemna strona mówicie że jesteście mocni
jesteście tylko królewną przeważnie jednej nocy
To moc jak 1000 voltów ej spójrz za siebie
działam jak nowotwór jestem stręczycielem
Nie wiem co ci jest cierpisz z braku laku
w moich oczach jestes zerem pisząc teksty przedszkodalków.
Popatrzcie na nas i na was to prosta sprzeczność
Na naszą stronę znów przechyla się zwycięstwo
Piszę naprędce jestem specem od wierszów
pisze szybciej niż ,, bąk" rozleci się w powietrzu.
Układacie na nas diss to niebezpieczny układ rymów
jakbyś wjechał w zatarg z producentem karabinów.
chcesz po nas jechać idzie ci to nie bardzo
to jak wyścig malucha i pędzącego galardo.
Rymy ? jakie rymy, sadysta denstysta
Dwóch marnych wieśniaków nie wie co to ulica
Kto dał ci mikrofon weź go mi oddaj
A jak jesteś bro to wypijam cię do dna.
|
|
 |
Jadę ciebie sku*wysynu po pierwsze nie kopiuje po drugie zobacz kto ciebie zaraz opluje rymamy pluje w twój wyj*bany łeb więc morda cichy bo zaraz zacznie się rzeź jak nie kopiuje to znaczy ze mam fajne wersy Jeśli sądzisz ze to hg ch*ju masz kompleksy Jadę z tobą jak raikonen lecz ty skończysz jak kubica cienka prosta linia od dziś twym obrazem życia ha.! i co ty możesz już bąku nie pisze? rzucił cię twój kumpel ty wylewasz łzy w zeszycie te ostatnie twoje wersy to ma być diss? zero rymu zero stylu to właśnie cały ty A konto na rapstrefie tylko ci potwierdzi ze ku*o diss z nami poprowadzi cię do śmierci Ty i my to 2 grupy z różnych półek Jesteś jak najlepszy motor tylko bez kółek . Teraz my uderzamy robimy tu sajgon ty płaczesz wersami marnymi jak twój styl My gramy z całych sił rozpychając ci gardło. Wersy tłuste znaczysz ku*o tyle co nic. Więc zgiń.! // Braciszku < 3 kocham wieczory z tobą .
|
|
 |
Moje życie tylko w Twoich rękach, tak jak w moich ramionach Twoja drzemka .
|
|
 |
sprawiasz, że śmieje się z najgłupszych rzeczy. I lubię gdy śmiejemy się wtedy razem.
|
|
 |
Gdyby dziwki zaczęły świecić nasze miasto wyglądałoby jak Los Angeles ;)
|
|
 |
I boję się każdego dnia, że pęknie nam pod nogami lód.
|
|
 |
Twoja Obecność , jest warunkiem mojego Szczęścia.
|
|
 |
już się tak nie podniecaj , buziak to nie sex.
|
|
 |
byłam z kilkoma chłopakami. udowadniali mi miłość na różne sposoby : smsy, dotyk, pocałunki, rozmowy przez telefon. Ale ty udowodniłeś mi to najlepiej. Nie pieprzyłeś w kółko , że będę do końca świata. ! Bo nie wiadomo jak długo ze mną wytrzymasz. Ale powiedziałeś jedno " albo ty albo żadna inna" to mi dało pewność. Kocham Cię. !
|
|
 |
Nie wyczarujesz floty, jak nie znasz zaklęcia, palony stres,dym usuwa jego skutki THC zaspokaja. Świezo przytulone stówki,nie gustuje z lufki, gustuje z bibułki bo pierdole papierki, tabletki, czy ampułki.
|
|
 |
seks to nie szachy kochanie , koniec po 3 ruchach na nikim nie robi wrażenia. ;>
|
|
 |
Serce mi kołacze, jakby miało przebić się przez żebra i spaść prosto pod jego nogi .
|
|
|
|