 |
`Proszę Cie, nie bój się oddać w moje ręce,
bo wiesz jak mi zależy, dam z siebie więcej.
Wiem, że czujesz między nami tą chemie,
jestem gotowy być z Tobą, i żyć dla Ciebie.!
|
|
 |
`Kolejną noc nie śpię, a czuje się jak we śnie,
nie jest zbyt wcześniej, i jeść mi się nie chce.
Więc siedzę razem z Tobą, tylko czemu w ciszy,
odezwij się proszę, bo już tracę zmysły.!
|
|
 |
`
Wyszło szydło z worka, pokazałaś swoją twarz,
pokazałaś na co, tak na prawdę Ciebie stać.
Teraz przyszedł czas, aby w końcu dorosnąć,
wiem, że to koniec, nie da rady się cofnąć.!
|
|
 |
`Wiem, że przyjdzie czas na mnie, by odejść z tego świata,
w ten dzień chciałbym Cie spotkać i normalnie pogadać.
Bo to co jest do tej pory, to zwykła kpina,
przeżyliśmy razem wiele, a teraz o mnie zapominasz!
|
|
 |
`To wszystko mnie boli, lecz z czasem to przeminie.
Chciałbym tak po prostu zapomnieć jak masz na imię.!
|
|
 |
`Teraz idę przed siebie, obierając nowy kierunek,
Nie myślę o tym co było, lecz jaki spożyć trunek,
Bo dziś tylko alkohol sprawia mi uśmiech na twarzy,
Sprawia, że chwilowo zapominam co było między nami.!
|
|
 |
`Dym wyruchał mi płuca, tak jak Ty moje uczucia. Więc biorę bucha i zapomninam czym jest skrucha.!
|
|
 |
"las był lasem, morze morzem, skała skałą, gwiazdy krążyły i było tak, jak być powinno"
|
|
 |
Nocami powinno sie smacznie spać aby mieć siłę wstać i przeżyć kolejny dzień jak najlepiej. A ja co robię? Ja nocami najczęściej, a praktycznie zawsze przywołuję mimowolnie wspomnienia, które cholernie mnie męczą. Ale nie mam na to wpływu, wspominam bo tęsknię i pragnę z całego serca, aby one wróciły. Ale przecież nie wrócą - są tylko wspomnieniami. Nocami też myślę nad czynami - tymi złymi i dobrymi i nad sytuacjami, które mogłam wykorzystać aby poczuć odrobinę szczęścia, a które jak zwykle spieprzyłam. I zamiast spać - Myślę. / charakterystycznie
|
|
 |
Wszystko się ułoży. Prędzej czy później, będzie dobrze./esperer
|
|
 |
wdech i wydech. oddychaj, spokojnie. no już maleńka, cichutko. uspokój się, przestań płakać, no śmiało. wdech i wydech. co Ci się stało? masz taką śliczną buźkę, nie powinnaś płakać. uśmiechnij się, szybciuteńko. co mówisz? że boli Cię serduszko? daj, pocałuję. wtedy przestanie, obiecuję. ojej! to Twoje serce? ale ono krwawi! ile tutaj zadrapań, ile nacięć, dziewczynko! z ledwością słyszę jak bije, ale widzę, że jest silne. walczy, uparcie stara się o każde odbicie, które pozwala Ci na kolejne zabranie powietrza. daj rękę, zaopiekuję się Tobą. potrzebna Ci teraz pomoc, nie możesz zostać sama. ale nie płacz już głupia, nie przez kogoś, kto wyrządził Ci tyle złego. nauczę Cię jeszcze jak kochać, tylko chodź. no szybciutko./ ucieknijmi
|
|
 |
Jaka to oszczędność czasu, zakochać się od pierwszego wejrzenia. ;)
|
|
|
|