głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika misiaakowa

byłam tak bardzo naiwna  myśląc  że się nie zaangażuję. pisałam z nim zachowując dystans  nie tyle do niego  co do swoich uczuć. każdego wieczora widziałam w prawym dolnym rogu kopertę z jego imieniem  pojawiała się zwykle około dwudziestej pierwszej. właściwie było mi to obojętne. dopiero po jakimś czasie zdałam sobie sprawę  że na tą wiadomość czekam. kiedy poprosił o numer telefonu  dałam mu go  będąc pewna  że to tylko zwykła znajomość. po czasie nerwowo zerkałam na ekran  każdą częścią siebie pragnąc zobaczyć te kilka liter. to stało się rutyną. i te kilku zdaniowe rozmowy na przerwach  przesycone ukrytymi znaczeniami flirty i uśmiechy. nie zdawałam sobie sprawy  że się uzależniam. nie od gadu  nie od telefonu. po prostu od niego. całą pewność szlag trafił. miejsce ostrożności zastąpiła ślepa miłość.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 17 listopada 2011

byłam tak bardzo naiwna, myśląc, że się nie zaangażuję. pisałam z nim zachowując dystans, nie tyle do niego, co do swoich uczuć. każdego wieczora widziałam w prawym dolnym rogu kopertę z jego imieniem, pojawiała się zwykle około dwudziestej pierwszej. właściwie było mi to obojętne. dopiero po jakimś czasie zdałam sobie sprawę, że na tą wiadomość czekam. kiedy poprosił o numer telefonu, dałam mu go, będąc pewna, że to tylko zwykła znajomość. po czasie nerwowo zerkałam na ekran, każdą częścią siebie pragnąc zobaczyć te kilka liter. to stało się rutyną. i te kilku zdaniowe rozmowy na przerwach, przesycone ukrytymi znaczeniami flirty i uśmiechy. nie zdawałam sobie sprawy, że się uzależniam. nie od gadu, nie od telefonu. po prostu od niego. całą pewność szlag trafił. miejsce ostrożności zastąpiła ślepa miłość. / nieswiadomosc

zatrzymaj się i spójrz na mnie. spójrz i patrząc mi w oczy powiedz  że się nie zmieniłam. że wciąż chodzę w kolorowych sukienkach  beztrosko powiewających na wietrze. że wciąż nucę pod nosem ulubione piosenki i tańczę tango z miotłą. że uśmiecham się jak dawniej  prawie cały czas. że nie zaszywam się w domu i wszędzie mnie pełno. że wciąż potrafię być silna i nie daję się przegadać. powiedz  że wciąż widzisz w moich oczach te ogniki  które niegdyś zawsze się paliły. powiedz to  a ja po prostu spojrzę na ciebie pustymi oczami i pójdę dalej. przykleję na twarz sztuczny uśmiech i będę udawać że nigdy nie istniałeś. jakby mój świat wciąż był taki sam.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 17 listopada 2011

zatrzymaj się i spójrz na mnie. spójrz i patrząc mi w oczy powiedz, że się nie zmieniłam. że wciąż chodzę w kolorowych sukienkach, beztrosko powiewających na wietrze. że wciąż nucę pod nosem ulubione piosenki i tańczę tango z miotłą. że uśmiecham się jak dawniej, prawie cały czas. że nie zaszywam się w domu i wszędzie mnie pełno. że wciąż potrafię być silna i nie daję się przegadać. powiedz, że wciąż widzisz w moich oczach te ogniki, które niegdyś zawsze się paliły. powiedz to, a ja po prostu spojrzę na ciebie pustymi oczami i pójdę dalej. przykleję na twarz sztuczny uśmiech i będę udawać że nigdy nie istniałeś. jakby mój świat wciąż był taki sam. / nieswiadomosc

free!

blackstaar dodano: 17 listopada 2011

free! ;]

to  kocham cię' jest takie automatyczne? zaczynasz być z dziewczyną i automatycznie w sercu ustawia Ci się status 'kocham ją' ? no ja pierdole tego jeszcze nie grali...!

blackstaar dodano: 16 listopada 2011

to "kocham cię' jest takie automatyczne? zaczynasz być z dziewczyną i automatycznie w sercu ustawia Ci się status 'kocham ją' ? no ja pierdole tego jeszcze nie grali...!

czułem  że czujesz to co ja  może się mylę  czułem tak  gdy spojrzeniami spotkaliśmy się przez chwilę.

mojprywatnyon dodano: 15 listopada 2011

czułem, że czujesz to co ja, może się mylę, czułem tak, gdy spojrzeniami spotkaliśmy się przez chwilę.
Autor cytatu: teksty_pezeta

lampka wina w jej smukłych palcach i pierwszy śnieg za oknem. w samotności spędzała już nie pierwszy wieczór. zegar tykał niemiłosiernie wolno  każda minuta stawała się godziną. gruby sweter nie potrafił jej ogrzać. brakowało jej ciepła  jakie daje jedynie miłość. podeszła do okna  kieliszek stawiając na parapecie. tylko szyba dzieliła ją od mrozu  śniegu i wiatru. zapatrzyła się w dal  ignorując telefon. nagle w okno uderzył ptak. odskoczyła przestraszona  strącając kieliszek. zegar zagłuszył huk pękającego szkła. ptak upadł na świeży śnieg  prawdopodobnie martwy. z walącym sercem zaczęła zbierać kawałki szkła. szkarłatna plama na dywanie była coraz większa. kalecząc dłonie  ułożyła szkło na parapecie. spojrzała w dół  ptaka nie było. śladu na śniegu też. pewna że to kolejny sen na jawie  uspokoiła się  omal nie opierając się o parapet pełen szkła. spojrzała w dół. parapet był pusty  dywan czysty. poczuła strach  sięgnęła po telefon. żadnego połączenia. zegar stanął. zemdlała.  n

nieswiadomosc dodano: 14 listopada 2011

lampka wina w jej smukłych palcach i pierwszy śnieg za oknem. w samotności spędzała już nie pierwszy wieczór. zegar tykał niemiłosiernie wolno, każda minuta stawała się godziną. gruby sweter nie potrafił jej ogrzać. brakowało jej ciepła, jakie daje jedynie miłość. podeszła do okna, kieliszek stawiając na parapecie. tylko szyba dzieliła ją od mrozu, śniegu i wiatru. zapatrzyła się w dal, ignorując telefon. nagle w okno uderzył ptak. odskoczyła przestraszona, strącając kieliszek. zegar zagłuszył huk pękającego szkła. ptak upadł na świeży śnieg, prawdopodobnie martwy. z walącym sercem zaczęła zbierać kawałki szkła. szkarłatna plama na dywanie była coraz większa. kalecząc dłonie, ułożyła szkło na parapecie. spojrzała w dół, ptaka nie było. śladu na śniegu też. pewna że to kolejny sen na jawie, uspokoiła się, omal nie opierając się o parapet pełen szkła. spojrzała w dół. parapet był pusty, dywan czysty. poczuła strach, sięgnęła po telefon. żadnego połączenia. zegar stanął. zemdlała. /n

podśpiewywałam wczoraj wesoło cały dzień  uśmiechałam się do przechodnich  zabrałam przyjaciółkę na gorącą czekoladę  załatwiłam wszystkie zaległe sprawy  nawet powiedziałam mamie  że ją kocham. nie  wcale nie napisał  po prostu zrozumiałam  że życie bez tej chorej miłości też może być piękne.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 14 listopada 2011

podśpiewywałam wczoraj wesoło cały dzień, uśmiechałam się do przechodnich, zabrałam przyjaciółkę na gorącą czekoladę, załatwiłam wszystkie zaległe sprawy, nawet powiedziałam mamie, że ją kocham. nie, wcale nie napisał, po prostu zrozumiałam, że życie bez tej chorej miłości też może być piękne. / nieswiadomosc

nie zaciągnę się papierosem gdy będę na skraju histerii i nie dmuchnę ci dymem prosto w twarz. nawet przez takiego dupka jak ty  nie będę się niszczyć.   n

nieswiadomosc dodano: 14 listopada 2011

nie zaciągnę się papierosem gdy będę na skraju histerii i nie dmuchnę ci dymem prosto w twarz. nawet przez takiego dupka jak ty, nie będę się niszczyć. / n

Zawsze była jedną z wielu. Nigdy jedyną.

mojprywatnyon dodano: 13 listopada 2011

Zawsze była jedną z wielu. Nigdy jedyną.
Autor cytatu: dzekson

Gdzieś między jednym a drugim kieliszkiem wódki przypominał sobie o Niej. Trzymając na kolanach obcą pannę uświadamiał sobie  że nie może posunąć się dalej.

mojprywatnyon dodano: 13 listopada 2011

Gdzieś między jednym a drugim kieliszkiem wódki przypominał sobie o Niej. Trzymając na kolanach obcą pannę uświadamiał sobie, że nie może posunąć się dalej.
Autor cytatu: dzekson

Pozdrawiam ludzi  którzy znikaja gdy sa najbardziej potrzebni.

mojprywatnyon dodano: 13 listopada 2011

Pozdrawiam ludzi, którzy znikaja gdy sa najbardziej potrzebni.

To trochę chujowo być powodem czyichś łez  nie uważasz?  zakochanazlosniica.

mojprywatnyon dodano: 13 listopada 2011

To trochę chujowo być powodem czyichś łez, nie uważasz? /zakochanazlosniica.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć