głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika misiaakowa

miałam tylko jedenaście lat  mój ojciec popełnił samobójstwo...nikt mi nic nie tłumaczył  nikt nie przytulał  nikt nie pocieszał...byłam silna  silniejsza niż dziś  teraz mam siedemnaście lat i zero wiary w lepsze jutro...

blackstaar dodano: 4 stycznia 2012

miałam tylko jedenaście lat, mój ojciec popełnił samobójstwo...nikt mi nic nie tłumaczył, nikt nie przytulał, nikt nie pocieszał...byłam silna, silniejsza niż dziś, teraz mam siedemnaście lat i zero wiary w lepsze jutro...

Babe you lost me..

fejsss dodano: 3 stycznia 2012

Babe,you lost me..

zajebiście się zaczyna  nie ma co...

blackstaar dodano: 3 stycznia 2012

zajebiście się zaczyna, nie ma co...

a teraz śpij...

blackstaar dodano: 3 stycznia 2012

a teraz śpij... [*]

 Ale to nie wypada !  krzyknęła oburzona mama. z miną wyrażającą więcej niż tysiąc słów  spoglądała na córkę  w której złość wzbierała z sekundy na sekundę.  Nie wypada?!  krzyczała również  gwałtownie wstając od stołu.  Gówno mnie obchodzi co według ciebie mi wypada a co nie !  wrzasnęła na matkę  która ze zdziwienia otworzyła usta.  Gdy miałam pięć lat  wchodziłam na krzesło i recytowałam wierszyki na wszystkich rodzinnych imprezach. gdy miałam dziesięć lat rzępoliłam na skrzypcach  bo tego chcieliście. gdy miałam trzynaście lat poszłam do szkoły  którą to wy mi wybraliście. dziś mam siedemnaście i pozwolicie  że sama zadecyduję co mi wypada a co nie!   jej rodziców zatkało z wrażenia. co się stało z ich poukładaną córeczką?  Pora na zmiany! Nie będę całe życie robiła tego  czego oczekujecie! Dość !  chwyciła kurtkę i wybiegła w noc  gdzie czekał On  jej miłość pachnąca drogimi perfumami i dymem. ale przecież nie wypadało kochać kogoś takiego. tylko  że ona miała to gdzieś. N

nieswiadomosc dodano: 2 stycznia 2012

-Ale to nie wypada ! -krzyknęła oburzona mama. z miną wyrażającą więcej niż tysiąc słów, spoglądała na córkę, w której złość wzbierała z sekundy na sekundę.- Nie wypada?!- krzyczała również, gwałtownie wstając od stołu.- Gówno mnie obchodzi co według ciebie mi wypada a co nie !- wrzasnęła na matkę, która ze zdziwienia otworzyła usta.- Gdy miałam pięć lat, wchodziłam na krzesło i recytowałam wierszyki na wszystkich rodzinnych imprezach. gdy miałam dziesięć lat rzępoliłam na skrzypcach, bo tego chcieliście. gdy miałam trzynaście lat poszłam do szkoły, którą to wy mi wybraliście. dziś mam siedemnaście i pozwolicie, że sama zadecyduję co mi wypada a co nie! - jej rodziców zatkało z wrażenia. co się stało z ich poukładaną córeczką?- Pora na zmiany! Nie będę całe życie robiła tego, czego oczekujecie! Dość ! -chwyciła kurtkę i wybiegła w noc, gdzie czekał On, jej miłość pachnąca drogimi perfumami i dymem. ale przecież nie wypadało kochać kogoś takiego. tylko, że ona miała to gdzieś./N

czuję jakbym nigdy nie miała wyjść z tego stanu. jakbym miała do końca życia pozostać w tym zatęchłym pokoju  do którego od wielu dni nie zaglądały promienie słońca. nie uwalniając serca spomiędzy coraz bardziej widocznych żeber  żeby tłukło się o nie  aż do ubłaganego 'stop'. klucz w zamku  klucz tyle czasu nie przekręcany. osiadł na nim szary kurz. zamknęłam te drzwi bardzo szczelnie  modląc się aby mój ostatni oddech nie uciekł przez żadną szparę. myślę  że jest uwięziony. tak jak ja  w tych ścianach umazanych szkarłatną farbą. farba ? nie  to krew. moja krew  której chyba mam coraz mniej. ale myślałam  że to dobrze  choć moje myśli były dalekie od dobroci. poruszałam ustami  ale nie mówiłam. otwierałam oczy  ale nie widziałam. słuchałam  ale nie słyszałam. moje serce biło  ale ja już nie żyłam. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 2 stycznia 2012

czuję jakbym nigdy nie miała wyjść z tego stanu. jakbym miała do końca życia pozostać w tym zatęchłym pokoju, do którego od wielu dni nie zaglądały promienie słońca. nie uwalniając serca spomiędzy coraz bardziej widocznych żeber, żeby tłukło się o nie, aż do ubłaganego 'stop'. klucz w zamku, klucz tyle czasu nie przekręcany. osiadł na nim szary kurz. zamknęłam te drzwi bardzo szczelnie, modląc się aby mój ostatni oddech nie uciekł przez żadną szparę. myślę, że jest uwięziony. tak jak ja, w tych ścianach umazanych szkarłatną farbą. farba ? nie, to krew. moja krew, której chyba mam coraz mniej. ale myślałam, że to dobrze, choć moje myśli były dalekie od dobroci. poruszałam ustami, ale nie mówiłam. otwierałam oczy, ale nie widziałam. słuchałam, ale nie słyszałam. moje serce biło, ale ja już nie żyłam./nieswiadomosc

  Otwierajcie szampana!  krzyknęła przyjaciółka  jej chłopak sięgnął po butelkę i zaczął się z nią mocować. żałowałam  że On nie mógł być teraz ze mną  jednak z tymi ludźmi  z moimi najlepszymi przyjaciółmi   to było coś niezapomnianego.  No szybciej!   krzyknęłam. wszyscy zebrali się już wokół stolika. po chwili szampan lał się do kieliszków. zegar zaczynał bić dwanaście razy.   Szczęśliwego Nowego Roku !   krzyknęliśmy naraz  stukając szkłem.  Oby był lepszy od poprzedniego!  dodałam. od czwartego do dziesiątego uderzenia  piłam musujący alkohol. składałam życzenia przyjaciołom. wtedy zadzwonił.   Tak?   Najlepszego  kotku.   powiedział a kąciki moich ust podniosły się ku górze.  I..   Co ?  Życzę Ci szczęścia w życiu.  O tak  na pewno będziemy...   Beze mnie. Ten Nowy Rok.. Rozpoczęłaś i przeżyjesz... beze mnie. To koniec. Dobranoc  mała.   powiedział i rozłączył się. usiadłam omal nie upadając. huk fajerwerków zagłuszył moje serce. zagłuszył szloch. kieliszek wypadł z ręki. N

nieswiadomosc dodano: 1 stycznia 2012

- Otwierajcie szampana! -krzyknęła przyjaciółka, jej chłopak sięgnął po butelkę i zaczął się z nią mocować. żałowałam, że On nie mógł być teraz ze mną, jednak z tymi ludźmi, z moimi najlepszymi przyjaciółmi - to było coś niezapomnianego.- No szybciej! - krzyknęłam. wszyscy zebrali się już wokół stolika. po chwili szampan lał się do kieliszków. zegar zaczynał bić dwanaście razy. - Szczęśliwego Nowego Roku ! - krzyknęliśmy naraz, stukając szkłem.- Oby był lepszy od poprzedniego!- dodałam. od czwartego do dziesiątego uderzenia, piłam musujący alkohol. składałam życzenia przyjaciołom. wtedy zadzwonił. - Tak? - Najlepszego, kotku. - powiedział a kąciki moich ust podniosły się ku górze.- I.. - Co ? -Życzę Ci szczęścia w życiu.- O tak, na pewno będziemy... - Beze mnie. Ten Nowy Rok.. Rozpoczęłaś i przeżyjesz... beze mnie. To koniec. Dobranoc, mała. - powiedział i rozłączył się. usiadłam omal nie upadając. huk fajerwerków zagłuszył moje serce. zagłuszył szloch. kieliszek wypadł z ręki./N

nawet nie wiem kiedy wypiłam całą zawartość kieliszka. posmak szampana w ustach   tylko on był dowodem na to  że faktycznie piłam. tak mocno skupiłam się na swoim życzeniu  że świat wokół przestał istnieć. mama  tata  wszyscy gdzieś zniknęli a huk wystrzałów zza okna  jakby się oddalił. byłam tylko ja  szkło zaciskane w dłoni i życzenie. życzenie  które brzmiało jak jego imię.  nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 1 stycznia 2012

nawet nie wiem kiedy wypiłam całą zawartość kieliszka. posmak szampana w ustach - tylko on był dowodem na to, że faktycznie piłam. tak mocno skupiłam się na swoim życzeniu, że świat wokół przestał istnieć. mama, tata, wszyscy gdzieś zniknęli a huk wystrzałów zza okna, jakby się oddalił. byłam tylko ja, szkło zaciskane w dłoni i życzenie. życzenie, które brzmiało jak jego imię./ nieswiadomosc

i oby ten rok był lepszy...

blackstaar dodano: 31 grudnia 2011

i oby ten rok był lepszy...

tęsknię za tamtą dziewczyną  która ze wszystkim sobie radziła  była o wiele młodsza  ale silniejsza...

blackstaar dodano: 30 grudnia 2011

tęsknię za tamtą dziewczyną, która ze wszystkim sobie radziła, była o wiele młodsza, ale silniejsza...

czasami jestem pewna  że tylko ja jak głupia wspominam tamte dni z przyspieszonym biciem serca.

blackstaar dodano: 29 grudnia 2011

czasami jestem pewna, że tylko ja jak głupia wspominam tamte dni z przyspieszonym biciem serca.

Facet   osobnik płci męskiej  przedstawiciel rasy ułomnej. Gatunek posiada kilka odmian  wszystkie jednak odznaczają się tymi samymi cechami. Główne cechy osobników to: szowinizm  wtórny debilizm  niedorozwój. Kobieciarz  erotoman gawędziarz  marzyciel. Większość mózgu zajmują płaty odpowiedzialne za sex i egoizm. Uwielbia snuć intrygi  barwić historie  mydlić oczy  udawać macho i bohatera. Cecha szczególna: doskonały kłamczuch. Myśli w kategoriach  ja  ja ja . Nie potrafi o siebie zadbać. Pozostawiony bez opieki gatunek uległby samodegradacji. Nieczuły i niemoralny. Zepsuty. W królestwie zwierząt zauważalne podobieństwo do osła i muła. Generalnie po prostu świnia. heartlove

blackstaar dodano: 29 grudnia 2011

Facet - osobnik płci męskiej, przedstawiciel rasy ułomnej. Gatunek posiada kilka odmian, wszystkie jednak odznaczają się tymi samymi cechami. Główne cechy osobników to: szowinizm, wtórny debilizm, niedorozwój. Kobieciarz, erotoman gawędziarz, marzyciel. Większość mózgu zajmują płaty odpowiedzialne za sex i egoizm. Uwielbia snuć intrygi, barwić historie, mydlić oczy, udawać macho i bohatera. Cecha szczególna: doskonały kłamczuch. Myśli w kategoriach "ja, ja,ja". Nie potrafi o siebie zadbać. Pozostawiony bez opieki gatunek uległby samodegradacji. Nieczuły i niemoralny. Zepsuty. W królestwie zwierząt zauważalne podobieństwo do osła i muła. Generalnie po prostu świnia./heartlove

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć