 |
I jeśli kiedykolwiek za mną zatęsknisz to pamiętaj, ja nie uciekłam, to Ty pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
Pierwsze spojrzenie. Zauroczenie. Pierwsza miłość. Pierwsze kocham. Pierwszy pocałunek. Bliskość. Szczęście. Pierwsze łzy. Pierwsze rozczarowanie. Pierwszy koniec.
|
|
 |
Miłość nas zmienia. Zmienia nasz pogląd na świat. Sprawia, że stajemy się dorośli, że uzależniamy się, a przedmiotem naszego uzależnienia nie jest papieros czy wódka tylko człowiek. Sprawia, że tęsknimy, że kochamy jak nigdy wcześniej, że więcej płaczemy ale też więcej się śmiejemy. Miłość przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie. To koniec. Pomimo moich wielu starań nie dałam rady. Nie dałam rady i pozwoliłam Mu odejść. Nie zatrzymywałam Go, bo wiedziałam że tak będzie lepiej. Chciałam aby był szczęśliwy. Niekoniecznie tą miłością miałam być ja. Bo w końcu jego szczęście było i przez długi czas będzie dla mnie najważniejsze
|
|
 |
Człowiek miewa w życiu takie chwile, że lubi otaczać się przedmiotami, które przypominają smutek.. // Kamizelka
|
|
 |
- Kawa czy Herbata? - Twoje Usta, jeśli można.
|
|
 |
Emocjonalnie Elastyczna // tajemnicza_nieznajoma
|
|
 |
Chodź muśniemy sobie usta! Jak rozpusta to rozpusta! Używajmy póki czas, Bo za 100 lat nie będzie nas. Przeczytamy dzieła Prousta! Jak rozpusta to rozpusta! Używajmy póki czas, Bo za 100 lat nie będzie nas. Przez pół dnia patrzymy w lustra! Jak rozpusta to rozpusta! Używajmy póki czas, Bo za 100 lat nie będzie nas! W trawie piszczeć, w grzechu pluskać, Porno-grafić i groch łuskać! Używajmy póki czas, Bo za 100 lat nie będzie nas! Tako rzecze Zaratustra! Jak rozpusta to rozpusta! // E. Stachura
|
|
 |
Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi, gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem i oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem. I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia, gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia. Lubię to - i tę chwilę lubię, gdy koło mnie wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie, a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata. /// Wiersz K. Przerwa-Tetmajera = Lubię, kiedy kobieta...
|
|
 |
Kto umie płakać, - umie kochać. I umie nienawidzić. Kto umie płakać - umie być człowiekiem. Kto płakać umie - nie wstydzi się łez. Kto umie płakać - nie jest płaksą. Płacz jest bronią zaczepną, i jest białą chorągwią poddania. Jest powiewem nadmiaru szczęścia, eksplozją serca. Jest kulkami wody,
jest cząstką człowieka. Śmiech poprzez łzy także jest płaczem, tylko wesołym. Płacz rozpaczliwy jest bratem agonii.!
|
|
|
|