 |
i cieszę się, że częściej mijam cię w snach, niż na ulicach miasta.
|
|
 |
jest mi źle, źle, źle, źle, źle, źle kurde.
|
|
 |
mam w głowie większy burdel, niż ten w którym dziwki zarabiają na chleb.
|
|
 |
i powiedz mi, że to wszystko to już nic, że to tylko kilka chwil, cztery lata wstecz.
|
|
 |
nawet jak się kłócimy, to wychodzimy z tego razem.
|
|
 |
okurwamać, przez duże KURWA.
|
|
 |
taki tam, uśmiech rozpaczy.
|
|
 |
walczę ze sobą coraz częściej, ze sobą mocniejszą niż kiedykolwiek.
|
|
 |
rozczarowaniem na ludziach dostajesz po pysku.
|
|
 |
kiedyś oddałabym ci moje serce, dzisiaj mogę tylko środkowy palec.
|
|
 |
kiedy uczucia przestaną się buntować i zaczną ze mną współpracować, ułożę sobie życie.
|
|
 |
wiem, że mnie kochał. po prostu nie wiedział jak to powiedzieć.
|
|
|
|