 |
To przy Tobie, opada podwyższone ciśnienie.
|
|
 |
Ciągle popełniam błędy, chociaż staram się unikać.
|
|
 |
zabija twój wzrok, a wyglądasz tak niewinnie
|
|
 |
Nie bylam z nim i nie wiem jak nazwać to co było między nami, kilka rozmów, kilknascie smsów, kilka pocałunkow, kilka niedotrzymanych, niespełnionych obietnic i kilka krótkich chwil które bola mnie do dziś.
|
|
 |
nadchodzą momenty, kiedy niesamowite ciepło oblewa wnętrze Twojego ciała, chcąc ugotować każdy z Twoich organów. serce zaczyna skakać jak wirująca pralka. chcesz krzyczeć, ale odbiera Ci mowę. pragniesz płakać, ale Twoje kanaliki łzowe odmawiają posłuszeństwa. rzucasz się w amoku, nie wiedząc co robić. patrzysz ślepo w jeden punkt, opadając z sił. nie potrafiąc uwierzyć w coś co Cię właśnie spotkało. budzisz się w środku nocy, oblana potem na dywanie, na który upadłaś z niemocy. rękawy brudne od tuszu. pod paznokciami tynk ze ścian. a podniesienie powiek staje się jedną z brutalniejszych rzeczy jakie Cię ostatnio spotkały. wehikuł czasu zabiera Cię do rzeczywistości, teraźniejszości nieusilnie każąc Ci z nią walczyć, wiedząc że nie masz najmniejszych szans bo chociażbyś spłonęła od wewnątrz, paląc każdy z własnych organów począwszy od serca uczucie przerażenia nie spłonie już nigdy.
|
|
 |
ciekawe, czy kiedyś gdy miniemy się na ulicy - poznasz mnie. a gdy osoba z którą będziesz szedł zapyta 'kto to?', odpowiesz 'kiedyś wiele dla mnie znaczyła'. / veriolla
|
|
 |
mimo milczenia. mimo wszystkich krzywych akcji. mimo zawodzenia się na sobie. mimo ciężkich chwil. mimo krzyku. mimo łez - pamiętaj, zawsze możesz na mnie liczyć. / veriolla
|
|
 |
szaleje
wariuję
bez Ciebie
przez Ciebie
|
|
 |
nadal jestem,
bez Ciebie
a Twoja
|
|
 |
Bo ja na złe
Reaguję źle
I kurczę się, w sobie zamykam
— Happysad, Mów mi dobrze
|
|
 |
są kilometry, które bolą.
|
|
|
|