 |
- Zabrakło mi odwagi by przyznać się do uczuć.. - I co teraz.? - Teraz jest już za późno... - Przecież jeszcze masz szansę podejść i ... - ...i przywitać się z jego nową sympatią..
|
|
 |
Porzucona? Ależ skąd! Ja po prostu ... znów jestem do wzięcia.!
|
|
 |
Ty byłeś całym moim życiem, lecz ja tylko rozdziałem w Twoim..
|
|
 |
W przedszkolu wystarczyło koślawe serduszko nakreślone różową świecówką, potem spacer na huśtawki i miłość na wieki - czyli jakoś do końca tygodnia. Cholera, ale to było proste..
|
|
 |
chciałabym wrócić do tych chwil kiedy moim największym zmartwieniem było to czy zdąże na wieczorynkę.
|
|
 |
Największe rozczarowanie? Słyszysz dźwięk sms-a. Lecisz na zabicie, potykasz się o miliony rzeczy na drodze, chwytasz szybko komórkę w dłonie. A tam ? Reklama nowego dzwonka. Tym razem też miałaś nadzieję, że to on.
|
|
 |
obiecaj mi, że cały dzień 21 grudnia 2012r. spędzimy razem. jeśli nadejdzie koniec świata, chcę byś był ostatnią osobą, którą przytulę, której powiem, że kocham. ostatnią, której uśmiech zapamiętam.
|
|
 |
Ilekroć mnie mijasz, mam nadzieję, że tym razem podejdziesz, coś powiesz. Jednak ty przechodzisz obojętnie, a ja wciąż mam nadzieję na następny raz.
|
|
 |
I tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam. nie gniewam się..ja tylko czuję się jak oszukane dziecko,któremu obiecali lizaka,a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go niedostanie..
|
|
 |
2 szansa? A umiesz zapalić 2 razy jedną zapałkę?.
|
|
 |
Szukasz idealnego faceta? A ja wodę w proszku - szukamy razem?.
|
|
 |
i tu jest problem. bo kocham Cię, dziecko szatana. a nie powinnam.
|
|
|
|