 |
i znów wieczorami słyszysz tylko rytmiczne uderzanie wskazówek zegara i spoglądasz co chwila na wyświetlacz telefonu z nadzieją że jest sms którego nie słyszałaś. wpatrując się w jego zdjęcie sprzed kilku miesięcy, na którym był jeszcze sobą. włączasz dołującą piosenkę, naciągając za duzą bluzę na kolana i przepijasz to zimnym kakao tworząc w głowie śpiewkę ‘To się już nie powtórzy. On jest inny’
|
|
 |
|
A różnica między nami jest taka: Gdy Ty się napierdolisz, przypominasz sobie o mnie, A gdy ja się napierdolę, zapominam o Tobie.
|
|
 |
|
Wystarczyło, że pomyślałam o nim: o jego głosie, jego hipnotycznym spojrzeniu, magnetycznej sile osobowości.
|
|
 |
|
i znów Cię zobaczę, i znów wszystko wróci, i znów się zacznie, i znów się skończy, i znów będę cierpieć.
|
|
 |
Piękne podpuchnięte oczy zapłakane masz od rana. Zostaw tego drania, kobiecino weź się ratuj, tak mi szkoda Ciebie siostro, nad swym życiem się zastanów.
|
|
 |
Może w końcu dostrzeżesz własne błędy, nie czyjeś..?
|
|
 |
Chcesz stać się draniem, który hańbi swoje imię? Zdradzać swą dziewczynę, później rzucić ją dla innej?!
|
|
 |
Nie zamierzam tracić czasu na tę wątpliwą rozrywkę, chcesz to się zabawiaj, ja powtórzę - odwykłem.
|
|
 |
To nie amatorski układ 'kolacja ze śniadaniem', to coś dla konesera, a ja jestem głównym daniem.
|
|
 |
Weźmie naraz dwa do buzi i każdego obsłuży, luzik..
|
|
 |
Weźmie naraz dwa do buzi i każdego obsłuży, luzik..
|
|
 |
Dopada cie schiza, atakują mdłości. Błędy młodości czasem jebią całe życie, topisz się we własnym gównie myśląc, że jesteś na szczycie!
|
|
|
|