 |
Serce mi się kraję, gdy pomyślę, że konsekwencje jutra zniszczą mój cały dzisiejszy plan.
|
|
 |
Mój uśmiech nie jest już tak szeroki jak kiedyś, a oczy nie są już tak szczęśliwe. Inna jestem sama ja - słabsza, zdecydowanie słabsza. Nie umiem poradzić sobie z problemami, często świadczą o tym nadużywane przeze mnie łzy. Nie wiem ile czasu minie, zanim nauczę się żyć bez Ciebie. Nie wiem też, kiedy odzyskam wiarę w miłość, i czy w ogóle kiedykolwiek ją odzyskam. '
|
|
 |
'Kochająca osoba popełnia prawie zawsze ten sam błąd, że nie czuje, kiedy druga strona przestaje kochać.'
|
|
 |
... a w głowie miała tylko to głupie "gdyby" . nie potrafiła się pozbyć myśli , co by było "gdyby" . i znowu to beznadziejne słowo . a może tak trzeba stanąć, trzasnąć nogą łamiąc obcasa. i po prostu zapomnieć ze "gdyby" był było by lepiej . - i znowu to wkurwiające "gdyby"
|
|
 |
uderzasz w jej serce niczym petarda wypuszczona w niebo . to tak bolesne i jednocześnie piękne uczucie . ze jej ciało nie potrafi pozostać w jednym miejscu.
|
|
 |
'' Zgubiłeś długopis = brak długopisu. Brak długopisu = brak notatek. Brak notatek = brak nauki. Brak nauki = oblanie. Oblanie = brak dyplomu. Brak dyplomu = brak pracy. Brak pracy = brak pieniędzy. Brak pieniędzy = brak jedzenia. Brak jedzenia = robisz się kościsty. Robisz się kościsty = robisz się brzydki. Brzydki = brak miłości. Brak miłości = brak małżeństwa. Brak małżeństwa = brak dzieci. Brak dzieci = samotność. Samotność = depresja. Depresja = choroba. Choroba = śmierć. LEKCJA : nie zgub długopisu, bo zginiesz.
|
|
 |
Faceci to idioci ! Bo mają takie fajne tyłki i tak ładnie pachną :(
|
|
 |
Jak mam dać szansę komuś, kto jej wcale nie chce?
|
|
 |
i huj z moim wmawianiem sobie, że Cię nie kocham, że o Tobie nie myślę, że zajebiście sobie radzę bez Ciebie. po co ? jak nawet nie potrafie przez piepszoną minutę w to uwierzyć. siedzisz mi w głowie, myślę o Tobie przy każdej okazji.. nadzieja, że rano budząc się zobacze na ekranie ' Masz 1 wiadomość' nie ustaje ani troche. Zajebiście mi źle bez Ciebie, Słońce.
|
|
 |
jest taki okres w Twoim życiu kiedy siadasz na skraju łóżka, z paczką fajek taty i jedynym komentarzem nad myślami jest ' Ja pierdole'
|
|
 |
brakuje mi Twoich pomysłów na to jak mogę zasnąć. Brakuje mi tych chwil kiedy dzwoniłam o 2 w nocy żaląc się, że mnie napierdala brzuch bo mam okres, a Ty uspokajasz mnie cichym szeptem i liczysz ze mną moje czarne owieczki mrucząc czule co po chwile ' Kocham Cię ' . Brakuje mi Cię kurwa.
|
|
|
|