 |
i pomyśleć, że Bóg stworzył człowieka by ranił .. / yezoo
|
|
 |
to miłe, że chcesz się spotkać i porozmawiać. ale wybacz, nie mam ochoty po raz kolejny wysłuchiwać Twoich marnych przeprosin ' za wszystko ' , jeśli nawet nie pamiętasz swoich kurewskich wyczynów. / yezoo
|
|
 |
to Ja stałam na dworze przy minus dwadzieścia stopni czekając aż wrócisz, bo właśnie załatwiałaś sprawy z Nim. poświęcałam wszystko by tylko udawało Ci się w życiu. każdą wolną chwilę przeznaczałam dla Nas, byśmy mogły się zobaczyć i porozmawiać. byś mogła znów zwierzyć mi się ze swoich problemów. wiedziałam, że prawdziwą przyjaciółką, jest Ona. ta, której najchętniej wydrapałabym oczy. ale przecież nie przeszkadzało Ci to , bo mi ufałaś, bo byłyśmy ponad wszystko. no właśnie, byłyśmy, do czasu póki nie uwierzyłeś plotkom i Jej. / yezoo
|
|
 |
jest taki moment w życiu każdego z Nas, gdy potrafimy cieszyć się przeogromnym szczęściem, gdy potrafimy docenić życie. to wtedy, gdy mamy obok kogoś, kto jest dla Nas całym światem. to ktoś, bez kogo nie wyobrażamy sobie swojego istnienia. wtedy pełnią naszego życia jest miłość, a szczęście żyje tylko w formie dopełnienia. a później ? później przychodzi ktoś, kto Nam to wszystko odbiera. a My za wszelką cenę staramy się to odzyskać. prując sobie żyły i wyszywając serce. dosłownie.. / yezoo
|
|
 |
bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywał najgorszych decyzji i robił największe błędy świata. / [ ? ]
|
|
 |
czekałam na Niego oparta o chłodną barierkę. było już coś po północy. z lekka moją twarz oświetlał błysk lampy, a ręce coraz bardziej drżały z zimna. schowałam je do kieszeni dopinając bluzę pod samą szyję. wyciągnęłam paczkę Marlboro przez chwilę ogrzewając się ogniem z zapalniczki. mijały kolejne minuty, a Jego nadal nie było. przecież obiecał. odwróciłam się w drugą stronę patrząc na strumyk z krystaliczną wodą, gdy czyjeś ręce powędrowały na moje biodra. Jego gorący oddech dał o sobie znać na policzku tym samym witając mnie czułym pocałunkiem. odwróciłam się opierając ciało o barierkę, spojrzałam w Jego oczy i nie nadążając spytać ' jak leci ? ' , wyszeptał mi do ucha ' wciąż Cię kocham ' . / yezoo
|
|
 |
Jestem jak mała czarna - pasuję do wszystkiego.
|
|
 |
Kiedy dziewczyna ma piętnaście lat, nienawidzi mężczyzn i wszystkich chętnie by wymordowała. A w dwa lata później rozgląda się, czy któryś przypadkiem nie ocalał.
|
|
 |
♥ Jestem happy singlem .. II dobrze mi z tym
|
|
 |
Człowiek to rzeczownik, a rzeczownikiem żądzą przypadki.
|
|
 |
ludzi stać na wszystko, ale nie wszystko są w stanie zrobić . / yezoo
|
|
 |
o wszystko bym cię podejrzewała, ale nie o to, że będziesz w stanie poprosić mnie o chwilę rozmowy. / yezoo
|
|
|
|