 |
Jeśli kocha się tylko raz, to ja już zmarnowałam swoją szansę na zwykłego skurwysyna.
|
|
 |
Bo facet jest za męski na uczucia, za dumny by przeprosić i za głupi by cokolwiek naprawić.
|
|
 |
Bardzo trudno mi zaakceptować zmiany: zakochać się w kimś, nawet związać się z tą osobą, a potem zerwać i zapomnieć. Nie można zmieniać ludzi jak jakichś płatków śniadaniowych. Chyba nigdy nie zapomnę nikogo z kim byłam. Bo każda z tych osób miała swoje osobiste zalety. Nie da się zastąpić jednej osoby kimś innym, kiedy już się kogoś utraci. Zawsze kiedy związek się kończy jestem załamana i nigdy do końca nie dochodzę do siebie. Dlatego bardzo uważam żeby się nie angażować, bo to zbyt bardzo boli. Nawet czysty seks nie wchodzi w grę, bo boję się, że będzie mi potem brakowało choćby i najprzyziemniejszych szczegółów. Mam obsesję na punkcie najmniejszych szczegółów. Widzę każdy szczegół, których ich wyróżnia, który mnie wzrusza i za którym potem tęsknię. Nie można zastąpić żadnej osoby kimś innym. Bo każdy składa się z tych maluśkich niezastąpionych szczegółów.
|
|
 |
Przecież to była przeszłość. Nic więcej. Stare fotografie. Tamte ulice. Tamten czas. Tamte miejsca. Tamto ciepło. Śmiech i płacz. Radość powitania i smutek rozstania. Pijane noce i beznadziejnie trzeźwe dni. Drapanie za uszkiem i delikatne pieszczoty. Regularność. Uczuciowa stabilizacja. Przeszłość.
|
|
 |
Nie płacz nad czymś, co nie płacze nad tobą.
|
|
 |
Kobieta nie pragnie pięknego, nagiego męskiego ciała. Chce męskiej duszy. Potrzebuje podziwiać tego, kto zdejmuje z niej koronkową bieliznę i dotyka jej ciała. Ale przede wszystkim chce zachwytu w oczach mężczyzny. Lubi się w nich przeglądać.
|
|
 |
Żebym miała z kim się śmiać, z kim kłócić, o kogo się bać, za kim w ogień rzucić.
|
|
 |
Bawisz się uczuciami jak dziecko klockami budujesz i rozwalasz zarazem.
|
|
 |
Myślałam, że z miłością jest jak z kartami - wystarczy mieć dobrą passę, aby wygrać. Niestety, pomyliłam się. Poznając miłość na odległość, smak związku przez Internet, doznałam szerszego i o wiele barwniejszego pojęcia miłości, a gdy wszystko zaczęło tracić sens, poznałam jeszcze coś - prawdziwy smak cierpienia i tęsknoty.
|
|
 |
Brakuje kogoś, dla kogo chce się żyć.
|
|
 |
Była gotowa nawet kłamać samej sobie, że jest dobrze, aby tylko w końcu to uwierzyć.
|
|
|
|