|
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź
i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.
|
|
|
I choć jestem sam i piję i znów gdzieś tam Cię mijam.
I nie wiem już jak masz na imię i nie wiem czy ze mną byłaś.
I jestem ponad tym, w tym szaleństwie dopiero czuję, że żyję
mimo że właśnie tracę hajs, równowagę i siłę!!!
|
|
|
Otwieram butelkę i puszczam stare klasyki,
coś mi przypomina o niej i o tym jak zostałem z niczym.
|
|
|
Vixa vixa jest tuż tuż więc vixiażu maskę włóż !
|
|
|
Czy zawdzięczam jej coś pytają.Tak się składa że wszystko.
|
|
|
Rodzi się zainteresowanie by czas zepsuć to mógł....
|
|
|
Nasza miłość skończyła się na twoim pierwszym kłamstwie, potem już nie byłem sobą. Za to przepraszam za resztę szczerze Cie nienawidzę.
|
|
|
Każdy kocham powiedział raz przynajmniej ,
potem było fajnie coś jak dwoje w wannie
a jak zajmie ktoś inny jego miejsce
każdy powie nienawidzę to za moje nieszczęście.
|
|
|
Dniami, nocami ciągle pytam się gdzie jesteś,
ale chyba powątpiewam czy Ty w ogóle istniejesz.
|
|
|
https://myspace.com/kalanon/music/song/nieznana-43983495-46898255 wspomnienia...
|
|
|
Piecze zgaga, w gardle ściska, była ci taka bliska.
Jakaś siła ręką radio o ścianę ciska
łzę wyciska, pada deszcz, błyska.
Beznadziejnie, co robić? Sprawa jest ślizga,
jak postępować, czy warto jeszcze próbować ?
Czy to już koniec i masz go zaakceptować ?
Przestałeś czuwać, pamiętaj wiecznie należy badać
zbyt wielkich nadziei nie ma co pokładać
im wyżej wejdziesz, tym dłużej będziesz spadać...
|
|
|
Lepsza połowa odeszła, może nie wrócić
siedzisz bezwładnie, nie wiesz jak to odwrócić .
Nie wiesz jak to rozumieć, nie wiesz jak to tłumaczyć
ej ile ona mogła dla ciebie znaczyć ....
Wybaczy ci, czy raczej ty masz wybaczyć
sam już nie wiesz, w nerwach mogło wypaczyć.
|
|
|
|