 |
|
nienawidzę siebie. i współczuje otoczeniu.
|
|
 |
|
Niespodziewanie pojawia się ktoś po kim sprzątasz w sercu latami. [autodestructions]
|
|
 |
|
Widziałeś kiedyś szczęście? Tak, nawet je przytulałem. [pannikt]
|
|
 |
|
Jeśli mam mieć męża to tylko Ciebie skarbie. ♥ [bijaaaczzz]
|
|
 |
|
Doceniam to, kiedy chłopak mówi o uczuciach wprost bez zadnych ściem. [bez_schizy]
|
|
 |
|
- Boję się że przestaniesz mnie kochać.. - Nie bój się. Nigdy nie zacznę. // net
|
|
 |
|
" Nie tęsknimy za ludźmi których kochamy, tęsknimy za tą cząstką nas samych, którą zabrali ze sobą. "
|
|
 |
nie rozumiem w jaki sposób można się aż tak zgubić.//
zjem_ci_babciee
|
|
 |
dław się skurwielu słowami, które zadały mi ból. [bez_schizy]
|
|
 |
tym razem sytuacja na treningu była cholernie napięta. ciągłe kłótnie i przepychanki z jego obecną lalką doprowadzały mnie do szału. miałam dość. po skończonym meczu praktycznie biegiem trafiłam do szatni. po chwili byłam już przebrana. jedna z jej koleżaneczek podbiła do mnie po czym wyszła na korytarz. ruszyłam za nią. krótka przepychanka i dziewczyna leżała na ziemi, zdenerwowana wróciłam do szatni. jeszcze przez chwilę dziewczyny namawiały ją do bójki ale nie zwracając na to uwagi wychyliłam się na korytarz żeby sprawdzić czy coś się dzieje. wychylając się zobaczyłam dobrze znaną mi sylwetkę. to był on. krótkie spojrzenie i uśmiech z jego twarzy zniknął. ostatnie co widziałam przed schowaniem się do pustej szatni to łapiącą go za rękę pannę. po raz kolejny sprawił że świat na chwilę staną w miejscu - szkoda że łzy nie dały się tak łatwo. / kochajnoo
|
|
|
|