|
Wróciły wszystkie wspomnienia, wszystkie zabite uczucia, które olewalam miesiącami. Wszystko poszło się jebać. Znowu chore mysli, nierealne marzenia, że może wkoncu bedzie tak jak kiedyś..
|
|
|
Jestem cholernie zazdrosna, nawet wtedy kiedy jakaś dziewczyna spojrzy Ci w oczy.. To jednak chora miłość.
|
|
|
wywołujesz kłotnie, moje łzy, mój smutek, ale wiesz.. najbardziej dziwi mnie to, że wystarczy jeden umiech i pocałunek - wszystko Ci wybaczam..
|
|
|
Kolejne serce odstawiłam na półkę moich zużytych, skruszonych, połamanych serc.
|
|
|
"Zostańmy przyjaciółmi" - jeżeli to oznacza, że przyjaciele mogą się całować, przytulać, chodzić za rękę, mieć do siebie opisy, myśleć o sobie 24/7, kochać - to się zgadzam.
|
|
|
Za każdym razem jak Cię widziałam serce zamierało, skamieniało. Oczy były wbite w COŚ, nawet do konca nie wiem w co.. Słowa nie miały sensu. Byłam tylko ja i Ty na przeciwko. Spojrzałeś się. Popatrzyłeś nawet widziałam smutek w Twoich oczach, powoli się uśmiechałam a wtedy spojrzałeś w strone kolegi i wybuchłeś smiechem. Gratulację, DZIECI górą.
|
|
|
Trzeba walczyć do końca, wtedy kiedy nie widzi się nawet iskierki nadziei.
|
|
|
Powiedz co Ty sobie myślałeś? Pojawiłeś się w moim zyciu przez przypadek, przez przypadek też rozkochałeś w sobie i zraniłeś.. a teraz co? Pozostawiłeś burdel w moim sercu i widzę ze nie zanosi się na to, żebys to wkoncu posprzątał.
|
|
|
Zbędne słowa Kochanie, to już koniec, zrozum.
|
|
|
Bolą Cię moje słowa? To pomyśl jak mnie bolało jak ciągle zadawałeś ból swoim zachowaniem. Przepraszam, ale czas się odegrać.
|
|
|
Najlepiej nic nie czuć, zamknąć się w czterech ścianach i być. Bez zbędnych słów, starań, MIŁOŚCI, tęsknoty poprostu BYĆ.
|
|
|
Pojawiasz się, znikasz, pojawiasz i znowu znikasz i ZNOWU POJAWIASZ... Szkoda tylko, że tym razem to ja znikam. NA ZAWSZE.
|
|
|
|