 |
I to zakłopotanie gdy chce ustawić jakiś opis, ale się boję że zaraz wejdziesz na to pieprzone gadu i domyślisz sie że ten opis jest do Ciebie.
|
|
 |
.. A on powiedział, że jej nie kocha nawet nie zaszczycając jej spojrzeniem. Pozostały w nim tylko zimne emocje. Wiedział, że nie będzie potrafił już nikogo tak bardzo pokochać jak ją. A ona tylko schowała twarz w dłoniach, usiadła na zimnym krawężniku i zaczęła łapliwie szlochać. On nawet nie zwracając na nią uwagi, wsunął dłonie do kieszeni spodni, odwrócił się plecami i ruszył pospiesznym krokiem prosto przed siebie, a po chwili zniknął za ścianą mgły. Ona wiedziała, że ten rozdział jest już zamknięty, ale potrzebowała czasu, by wprowadzić ten fakt w swoje życie ..
|
|
 |
przestań się oszukiwać dziewczyno. gdyby mu zależało to by znalazł sto sposobów, żeby się z tobą skontaktować. nie odzywa się? Szuka sto powodów, dla których zawsze "nie może". przejrzyj na oczy, mała .
|
|
 |
lubiłam Twój przepity wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. wielbiłam tą arogancką minę i chamski głos. kochałam mimo tego iż miałeś w sobie tak dużo ze skurwiela.
|
|
 |
Mój wzrok zatrzymuje się na poziomie Twojego rozporka. Nigdy nie mówiłam, że jestem grzeczna.
|
|
 |
22:23 - za późno na miłość
|
|
 |
Przecież nie powiem na głos, że pomimo 19 miesięcy, 145 dni , 1680200 minut, 12325260 sekund, ja nie przestałam tęsknić..
|
|
 |
Codziennie rano wstaję, rozczesuje posklejane od łez włosy, wycieram czarne tusz rozmazany na całej twarzy, nakładam kilo pudru i sztuczny uśmiech, tworząc maskę, pt. Jestem szczęśliwa i mam wyjebane..... i oszukuje sama siebie.
|
|
 |
Uwielbiał kiedy miała pomalowane paznokcie na kurewską czerwień , rozczochrane włosy i małą czarną na sobie . Uwielbiał gdy wyglądała jak dziwka , własnie taka była w jego oczach .
|
|
 |
Obiecała sobie, że zapomni. Za dużo już wycierpiała, za dużo słyszała. Wiedziała, że to będzie trudne, ale wspierali ją. Była pewna, że jej się uda. Dawała radę, nie pisała do niego, nie mówiła pierwsza "cześć", zmieniła nazwę na gg ze " Słonko ; **" na Jego imię i nazwisko i już nawet pozbyła się tego dziwnego, nieopisanego uczucia kiedy widziała, że on staje się dostępny na gg. Wszystko szło idealnie, myślała, że na prawdę jest dobrze. Jedna rozmowa z koleżankami i nauczycielką nawiązująca do przyjaźni "damsko- męskiej" wywołały u niej łzy. Nie, nie oszukujmy się. Tego się nie da zapomnieć na siłę, to musi samo przejść . . .
|
|
|
|