głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miloscjedna

kochaj mnie za inteligencje  poczucie humoru i wrodzoną subtelność. na moim tyłku kiedyś pojawią się rozstępy  a piersi w końcu przestaną się bronić przed grawitacją.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

kochaj mnie za inteligencje, poczucie humoru i wrodzoną subtelność. na moim tyłku kiedyś pojawią się rozstępy, a piersi w końcu przestaną się bronić przed grawitacją.

przychodzi moment  kiedy przestajesz marzyć o siedzeniu na huśtawce podczas deszczu z różową wstążką we włosach. kiedy jedyne na co masz ochotę to filiżanką japońskiej herbaty  która pobudza każdy z Twoich zmysłów. nareszcie potrafisz rozdzielać ludzi którzy Cię ranią na tych  którzy nie  są Ciebie warci i tych dla których warto cierpieć. w końcu rozumiesz  że milczenie jest jedną z najbardziej perfidnych rodzai kłamstw. zaczynasz rozumieć  że musisz cierpieć w ciszy bo nikt nie będzie współczuł Twoim łzom  które zgotowałaś sobie na własne życzenie. dorastasz. machasz dzieciństwu dłonią na pożegnanie  mając świadomość że uciekło niemal bezpowrotnie.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

przychodzi moment, kiedy przestajesz marzyć o siedzeniu na huśtawce podczas deszczu z różową wstążką we włosach. kiedy jedyne na co masz ochotę to filiżanką japońskiej herbaty, która pobudza każdy z Twoich zmysłów. nareszcie potrafisz rozdzielać ludzi którzy Cię ranią na tych, którzy nie, są Ciebie warci i tych dla których warto cierpieć. w końcu rozumiesz, że milczenie jest jedną z najbardziej perfidnych rodzai kłamstw. zaczynasz rozumieć, że musisz cierpieć w ciszy bo nikt nie będzie współczuł Twoim łzom, które zgotowałaś sobie na własne życzenie. dorastasz. machasz dzieciństwu dłonią na pożegnanie, mając świadomość że uciekło niemal bezpowrotnie.

“Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział  że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie  gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie  ale uwielbiam  kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go  mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz  że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi  ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej  że czeka na Ciebie jakiś frajer.”

youaremydestiny dodano: 10 stycznia 2011

“Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer.”

zdałam sobie sprawę  że go kocham kiedy odłożył mnie subtelnie pijaną do pościelonego ówcześnie przez niego łóżka  a jedynym gestem jaki wykonał w moim kierunku był pocałunek w czoło.

abstracion dodano: 8 stycznia 2011

zdałam sobie sprawę, że go kocham kiedy odłożył mnie subtelnie pijaną do pościelonego ówcześnie przez niego łóżka, a jedynym gestem jaki wykonał w moim kierunku był pocałunek w czoło.

  kocha mnie.   skąd o tym wiesz?   przecież znam każdą z jego najbrutalniejszych zbrodni.

abstracion dodano: 8 stycznia 2011

- kocha mnie. - skąd o tym wiesz? - przecież znam każdą z jego najbrutalniejszych zbrodni.

otworzyłam drzwi do swojego serca  a później kiedy już wszedłeś i się rozgościłeś chciałam je zamknąć. właśnie wtedy upierdoliłeś mi nimi palce.

abstracion dodano: 8 stycznia 2011

otworzyłam drzwi do swojego serca, a później kiedy już wszedłeś i się rozgościłeś chciałam je zamknąć. właśnie wtedy upierdoliłeś mi nimi palce.

lubię ten stan  kiedy cała roztrzęsiona trzymam w dłoni plastikowy kubek wypełniony po brzegi wódką. kiedy podchodzi do mnie obcy facet  a później wymieniamy się nawzajem śliną. nie lubię budzić się następnego ranka w pustym łóżku  kiedy on leży na podłodze  a głowa pęka mi w szwach. nie lubię  kiedy kucam na podłodze i odpalając papierosa czuję się jak zwykła  bezwartościowa szmata wypruta z jakichkolwiek emocji. właśnie wtedy dochodzi do mnie  że bliskość drugiej osoby przepełniona uczuciem jest dla mnie ważna niczym ta cholerna kawa każdego ranka. ta  która daje mi energię na każdy  nawet najpłytszy i najbardziej wyćwiczony uśmiech w ciągu dnia.

abstracion dodano: 7 stycznia 2011

lubię ten stan, kiedy cała roztrzęsiona trzymam w dłoni plastikowy kubek wypełniony po brzegi wódką. kiedy podchodzi do mnie obcy facet, a później wymieniamy się nawzajem śliną. nie lubię budzić się następnego ranka w pustym łóżku, kiedy on leży na podłodze, a głowa pęka mi w szwach. nie lubię, kiedy kucam na podłodze i odpalając papierosa czuję się jak zwykła, bezwartościowa szmata wypruta z jakichkolwiek emocji. właśnie wtedy dochodzi do mnie, że bliskość drugiej osoby przepełniona uczuciem jest dla mnie ważna niczym ta cholerna kawa każdego ranka. ta, która daje mi energię na każdy, nawet najpłytszy i najbardziej wyćwiczony uśmiech w ciągu dnia.

Pokazał mi  że jestem zdolna do miłości o jakiej mi się nawet nie śniło.

youaremydestiny dodano: 7 stycznia 2011

Pokazał mi, że jestem zdolna do miłości o jakiej mi się nawet nie śniło.

nie możesz się pozbierać z podłogi  leżąc gdzieś między fotelem  a nogą od stołu. bierzesz do dłoni telefon i uświadamiasz sobie  że tak naprawdę żaden z numerów nie jest odpowiedni  aby pod niego zadzwonić w celu uzyskania pomocy. w powietrzu unosi się odór podmokniętych od taniego wina paneli  a Ty cicho łkasz  uświadamiając sobie  że codziennie mijasz miliardy ludzi  a tak naprawdę jesteś zupełnie samotna. żadna z nich nie podałaby Ci ręki  gdybyś przewróciła się o sznurówki swoich ulubionych trampek.tak naprawdę żadna z mijanych przez Ciebie osób nie oddycha z dedykacją dla Ciebie.

abstracion dodano: 7 stycznia 2011

nie możesz się pozbierać z podłogi, leżąc gdzieś między fotelem, a nogą od stołu. bierzesz do dłoni telefon i uświadamiasz sobie, że tak naprawdę żaden z numerów nie jest odpowiedni, aby pod niego zadzwonić w celu uzyskania pomocy. w powietrzu unosi się odór podmokniętych od taniego wina paneli, a Ty cicho łkasz, uświadamiając sobie, że codziennie mijasz miliardy ludzi, a tak naprawdę jesteś zupełnie samotna. żadna z nich nie podałaby Ci ręki, gdybyś przewróciła się o sznurówki swoich ulubionych trampek.tak naprawdę żadna z mijanych przez Ciebie osób nie oddycha z dedykacją dla Ciebie.

Wiesz jakie jest najgorsze uczucie jakie mogę sobie wyobrazić? Nie ufać osobie  którą się kocha najbardziej na świecie.

youaremydestiny dodano: 7 stycznia 2011

Wiesz jakie jest najgorsze uczucie jakie mogę sobie wyobrazić? Nie ufać osobie, którą się kocha najbardziej na świecie.

Pokochał mnie za oczy  nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary.  Pokochał mnie za włosy  te poranne niesforne kosmyki  nie rezultat długiej walki z suszarką  prostownicą i lakierem do włosów.  Pokochał mnie w tym wygodnym  rozciągniętym dresie  w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem.  Pokochał mnie za wredne docinki  a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się.  Pokochał mnie taką jaka jestem  dlatego wiem  że już na zawsze.

youaremydestiny dodano: 7 stycznia 2011

Pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary. Pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem do włosów. Pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie, w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem. Pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się. Pokochał mnie taką jaka jestem, dlatego wiem, że już na zawsze.

Czy kochałaś kiedyś kogoś tak bardzo  że ledwo mogłaś oddychać?

youaremydestiny dodano: 7 stycznia 2011

Czy kochałaś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłaś oddychać?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć