 |
a teraz podręcznik, który niosła poprawiając jeszcze wtedy pedantycznie splecionego warkocza, służy jej jedynie do gaszenia na nim petów. stworzyłeś potwora. wzbudziłeś w niej wyrachowanie, niszcząc jej słodycz. na każde 'kocham' odpowiada tylko 'strasznie mi wszystko jedno'. na każdą cudzą łzę reaguje śmiechem. jej urok zamienił się w podłość do cna przesączony przesadną pewnością siebie. wyprałeś ją z uczuć. zabiłeś jej serce, kolego.
|
|
 |
rzucę się na Ciebie i oplątę nogami tak, aby utrudnić Ci oddychanie. następnie zacznę całować Twój kark delikatnie muskając każdy z centymetrów Twojej naprężonej od podniecenia szyi. wbiję w nią swoje zęby i zacznę Cię gryźć. niechybnie natrafię na żyłę. krew zacznie się delikatnie sączyć. upadniesz. ja upadnę razem z Tobą. bezwładnie na Tobie leżąc wytrę swoje zakrwawione usta końcem rękawa. albo nie. zostawię je w takim stanie. przecież uwielbiasz mnie z krwistoczerwoną szminką, czyż nie kochanie?
|
|
 |
funkcjonuję, choć bardzo bym chciała istnieć, wiesz?
|
|
 |
wewnątrz jestem nasiąknięta smutkiem, który wydostaje się przez kanaliki łzowe.
|
|
 |
Płakała tak, jakby uchodził z niej cały ból nagromadzony w ciągu kilku ostatnich miesięcy..
|
|
 |
Pierdolona odległość, która niszczy wszystko.
|
|
 |
coraz częściej używam wyrazu "nic" . Na pytania, co się ze mną dzieje, wzruszam ramionami i beznamiętnie rzucam trzyliterowe słowo - nic. Tak, przyzwyczaiłam się do tego. Nadal w nocy płaczę w poduszkę.
|
|
 |
walczę z czasem i zrobie kurwa wszystko żeby tego nie stracić :(
|
|
 |
są chwile w moim życiu które zawsze będę pamiętać. Nie dlatego że były dla mnie ważne, ale dlatego że Ty w nich byłes.
|
|
 |
Kiedy wydaje Ci się, że oddalamy się od siebie i tyle przeszkód staje nam na drodze, przypomnij sobie te wszystkie cudowne chwile, które pokazały nam, że mimo przeciwności losu i wielu różnic, możemy szczerze uśmiechnąć się do siebie i pomyśleć o sobie nawzajem: "Tak, to właśnie Ty dajesz mi szczęście..
|
|
 |
trawa przybrała odcień Twoich tęczówek, powietrze bezczelnie Tobą pachnie, mi wracają wszelkie uczucia, a Ty szpanujesz tą swoją lafiryndą. świetnie.
|
|
|
|