 |
- Wiesz - rzekła Ruth - ludzie nie płaczą, kiedy im smutno. Każdy myśli, że tak jest, ale to nieprawda. Płaczą, gdy są sfrustrowani albo przytłoczeni.
|
|
 |
Są w życiu takie chwile, gdy człowiek marzy tylko o tym, by zwinąć się na podłodze w kłębek, zakryć oczy rękami i siłą woli odegnać od siebie skutki własnej głupoty.
|
|
 |
Jeśli jest coś pięknego, jeśli dwoje ludzi się kocha, jeśli są szczęśliwi, to się nie szuka niczego innego, żadnego substytutu. Kiedy byłam zakochana, miałam gdzieś facetów, inni mężczyźni zupełnie mnie nie obchodzili, nawet gdyby stanął przede mną książę na białym koniu, pewnie bym nie zauważyła. Liczył się on i tylko on. I to jest najważniejsze: być z kimś i nie szukać wrażeń na boku. Być z kimś tak na sto procent, całym sobą.
|
|
 |
Echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie.
|
|
 |
- Ale to będzie bardzo trudne -stwierdziła drżącym głosem
- Masz rację to trudne. Czasem będziesz czuła się bardzo samotna
i będzie ci się chciało płakać, wtedy płacz bo to bardzo pomaga.
- Tylko małe dzieci płaczą- zaoponowała bliska łez.
- Nie płaczą wszyscy. Uwierz mi. Ludzie, którzy nigdy nie płaczą,
to najbardziej nieszczęśliwe istoty na ziemi.
|
|
 |
Wiem, że mnie kochasz, ale nie wiem dlaczego. Patrzę na ciebie i nie mogę zrozumieć: dlaczego to ja. Za każdym razem gdy odzyskuję równowagę, znowu ją tracę. Bo to nie powinnam być ja i myślę, że gdy do tego dojdziesz, zabije mnie to.
|
|
 |
Najgorsze, gdy zaczynasz się do kogoś przyzwyczajać, pomyślała. Czujesz się samotna, gdy nie ma go przy tobie.
|
|
 |
Wiedziałem, że życie nas okalecza. Każdego z nas. Nie da się tego uniknąć. Ale powoli zaczynam się przekonywać, że możemy zostać uzdrowieni. Że nawzajem się uzdrawiamy.
|
|
 |
– Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie?
– Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego, czego inni oczekują.
|
|
 |
Chyba właśnie po tym można poznać naprawdę samotnych ludzi… Zawsze wiedzą, co robić w deszczowe dni. Zawsze można do nich zadzwonić. Zawsze są w domu. Pieprzone zawsze…
|
|
 |
Może, pomyślał, nie ma czegoś takiego jak dobrzy i źli przyjaciele. Może są po prostu tylko przyjaciele, ludzie, którzy będą przy tobie, kiedy ci coś dolega, i pomogą ci, byś nie czuł się zbyt samotny. Może to ludzie, dla których warto przeżywać strach, mieć nadzieję... i żyć. Być może są to ludzie, za których warto umrzeć, kiedy trzeba. Nie ma dobrych przyjaciół. Nie ma złych przyjaciół. Są jedynie ludzie, których pragniesz i z którymi chciałbyś być - ludzie, którzy mają swoje miejsca w twoim sercu.
|
|
 |
A więc myślę że boisz się być szczęśliwa. Z jakiegoś powodu uważasz, że Twoje życie powinno być szare, nieciekawe i trudne. Myślę że specjalnie przyjmujesz pozę wiecznie niespełnionej, nieszczęśliwej ofiary losu - tak jest łatwiej, nie?
|
|
|
|