głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika milkova

  opryszczka mi się zrobiła..   trzeba było się tyle nie całować!   yhym  chyba emotikonami na gadu.

mamba.x3 dodano: 11 listopada 2011

- opryszczka mi się zrobiła.. - trzeba było się tyle nie całować! - yhym, chyba emotikonami na gadu.

Jesteś mięciusia jak wielka gąska. ♥   Kacperek.

mamba.x3 dodano: 11 listopada 2011

Jesteś mięciusia jak wielka gąska. ♥ | Kacperek.

Wykłady nauczycieli są jak pieprz z dżemem . On pieprzy  reszta drzemie .  D

mamba.x3 dodano: 11 listopada 2011

Wykłady nauczycieli są jak pieprz z dżemem . On pieprzy, reszta drzemie .; D

A gdy będziesz daleko   o jedno tylko proszę  pamiętaj patrząc w gwiazdy  że Kocham Cię..

sweetasna14 dodano: 11 listopada 2011

A gdy będziesz daleko , o jedno tylko proszę, pamiętaj patrząc w gwiazdy, że Kocham Cię..

Dałam Ci świat i moje serce  zrobiłam to wszystko z uśmiechem na twarzy  dałam Ci miłość  myśli i duszę  myślałam  że to było wzajemne.

brzydkaprawda dodano: 10 listopada 2011

Dałam Ci świat i moje serce, zrobiłam to wszystko z uśmiechem na twarzy, dałam Ci miłość, myśli i duszę, myślałam, że to było wzajemne.

 Jeśli go nadal kochasz to walcz o niego!   Walczyłam.   I co? Poddałaś się?   Nie  przegrałam.

sweetasna14 dodano: 10 listopada 2011

-Jeśli go nadal kochasz to walcz o niego! -Walczyłam. -I co? Poddałaś się? -Nie, przegrałam.
Autor cytatu: wezniepierdol

dzięki Tobie uwierzyłam  że miłość na prawdę istnieje.   fooreveryoung

fooreveryoung dodano: 10 listopada 2011

dzięki Tobie uwierzyłam, że miłość na prawdę istnieje. / fooreveryoung

to coś więcej  niż więcej.

fooreveryoung dodano: 10 listopada 2011

to coś więcej, niż więcej.

miłość  pokój  wzajemny szacunek ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 10 listopada 2011

miłość, pokój, wzajemny szacunek ♥ / mojekuurwazycie

może i zrozumiałabym to wszystko  gdyby twoją nową przyjaciółką była osoba  która nigdy cię nie skrzywdziła  która nieraz cię wspierała i była przy tobie wtedy  kiedy ja nie mogłam być. dlaczego ona? mogłabyś mi to wytłumaczyć? ja nie umiem tego zrozumieć..to jest chore! jak możesz z dnia na dzień zaprzyjaźnić się z osobą  która tak cię raniła ? która cię poniżała  nastawiała wszystkich przeciwko tobie  odebrała chłopaka  teraz przyjaźń. wiesz co..ja tego jednak nie chce rozumieć. i tak to już nic nie ważne. nic już jest nie warte. ani ta przyjaźń  ani wspomnienia  ani nasze dzieciństwo. nic  wszystko zjebałaś!'   powiedziałam i po prostu wyszłam. płakałam. nie mogłam powstrzymać łez. w takiej chwili się nie dało. jedyne co wiedziałam w tamtym momencie  to to że muszę zniszczyć tą jej pożal się boże nową 'przyjaciółkę' . nie zostawię tego tak po prostu  nie umiem.  cz.8    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 10 listopada 2011

może i zrozumiałabym to wszystko, gdyby twoją nową przyjaciółką była osoba, która nigdy cię nie skrzywdziła, która nieraz cię wspierała i była przy tobie wtedy, kiedy ja nie mogłam być. dlaczego ona? mogłabyś mi to wytłumaczyć? ja nie umiem tego zrozumieć..to jest chore! jak możesz z dnia na dzień zaprzyjaźnić się z osobą, która tak cię raniła ? która cię poniżała, nastawiała wszystkich przeciwko tobie, odebrała chłopaka, teraz przyjaźń. wiesz co..ja tego jednak nie chce rozumieć. i tak to już nic nie ważne. nic już jest nie warte. ani ta przyjaźń, ani wspomnienia, ani nasze dzieciństwo. nic, wszystko zjebałaś!' - powiedziałam i po prostu wyszłam. płakałam. nie mogłam powstrzymać łez. w takiej chwili się nie dało. jedyne co wiedziałam w tamtym momencie, to to że muszę zniszczyć tą jej pożal się boże nową 'przyjaciółkę' . nie zostawię tego tak po prostu, nie umiem. [cz.8] / mojekuurwazycie

musiałam to zakończyć. to było jedyne wyjście z tej sytuacji. ta przyjaźń nie była już nic warta. ubrałam się i wyszłam. 'mogę wejść?'   zapytałam  kiedy otworzyła mi drzwi. tak myślałam  że zastanę ją  w domu. nigdy w tych godzinach nie wychodziła. 'przemyślałam sobie wszystko amelia i stwierdziłam  że to trzeba po prostu zakończyć  nie uważasz? próbowałam zrobić wiele  ty nie podjęłaś ani jednego kroku w tym kierunku. naprawdę po tylu latach przyjaźni jestem ci teraz tak obojętna? naprawdę już kompletnie nic dla ciebie nie znaczę? wiesz..to przykre  naprawdę. przykre jest to  że w tej chwili muszę zakończyć ewidentnie wszystko co razem zbudowałyśmy. a jeszcze gorsze jest to  że zburzyłaś to ty. nie ja. i nie zaczynaj mi wmawiać  że wina zawsze leży po obu stronach. jak widać nie zawsze. tym razem nie jestem niczemu winna. nic nie zrobiłam  oprócz tego  że cię wspierałam  byłam zawsze  kiedy tego potrzebowałaś. fajne odwdzięczenie. możesz być z siebie dumna.  cz.7    mojekuurwzycie

mojekuurwazycie dodano: 10 listopada 2011

musiałam to zakończyć. to było jedyne wyjście z tej sytuacji. ta przyjaźń nie była już nic warta. ubrałam się i wyszłam. 'mogę wejść?' - zapytałam, kiedy otworzyła mi drzwi. tak myślałam, że zastanę ją w domu. nigdy w tych godzinach nie wychodziła. 'przemyślałam sobie wszystko amelia i stwierdziłam, że to trzeba po prostu zakończyć, nie uważasz? próbowałam zrobić wiele, ty nie podjęłaś ani jednego kroku w tym kierunku. naprawdę po tylu latach przyjaźni jestem ci teraz tak obojętna? naprawdę już kompletnie nic dla ciebie nie znaczę? wiesz..to przykre, naprawdę. przykre jest to, że w tej chwili muszę zakończyć ewidentnie wszystko co razem zbudowałyśmy. a jeszcze gorsze jest to, że zburzyłaś to ty. nie ja. i nie zaczynaj mi wmawiać, że wina zawsze leży po obu stronach. jak widać nie zawsze. tym razem nie jestem niczemu winna. nic nie zrobiłam, oprócz tego, że cię wspierałam, byłam zawsze, kiedy tego potrzebowałaś. fajne odwdzięczenie. możesz być z siebie dumna. [cz.7] / mojekuurwzycie

jedyne co było oczywiste  to to że dzisiejszy dzień miałam zjebany. niestety okazało się  że nie tylko dzień  a kolejne kilka miesięcy. próbowałam wszystko naprawić. przychodziłam do niej  dzwoniłam  próbowałam zagadać w szkole  a ona tak po prostu mnie unikała. nie zwracała na mnie uwagi. ignorowała mnie i to co mówię. to było straszne uczucie. wszystkiego mogłam się po niej spodziewać  ale nie tego. traktowałam ją jak siostrę  ona też mnie tak traktowała..przynajmniej tak mi się wydawało. za każdym razem  kiedy ją widziałam  była z nią. z tą szmata  która zniszczyła jej połowę życia. dlaczego tak się stało? dlaczego wybrała ją? dlaczego po tym wszystkim co jej dałam  spędza czas z osobą  która wszystko jej psuła? która była do tej pory jej największym wrogiem? nie potrafiłam tego pojąć  po prostu nie umiałam. nie umiałam też tego uratować. owszem  chciałam tego. ale tu nie tylko moje chęci były potrzebne. ona też tego musiała chcieć.  cz.6    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 10 listopada 2011

jedyne co było oczywiste, to to że dzisiejszy dzień miałam zjebany. niestety okazało się, że nie tylko dzień, a kolejne kilka miesięcy. próbowałam wszystko naprawić. przychodziłam do niej, dzwoniłam, próbowałam zagadać w szkole, a ona tak po prostu mnie unikała. nie zwracała na mnie uwagi. ignorowała mnie i to co mówię. to było straszne uczucie. wszystkiego mogłam się po niej spodziewać, ale nie tego. traktowałam ją jak siostrę, ona też mnie tak traktowała..przynajmniej tak mi się wydawało. za każdym razem, kiedy ją widziałam, była z nią. z tą szmata, która zniszczyła jej połowę życia. dlaczego tak się stało? dlaczego wybrała ją? dlaczego po tym wszystkim co jej dałam, spędza czas z osobą, która wszystko jej psuła? która była do tej pory jej największym wrogiem? nie potrafiłam tego pojąć, po prostu nie umiałam. nie umiałam też tego uratować. owszem, chciałam tego. ale tu nie tylko moje chęci były potrzebne. ona też tego musiała chcieć. [cz.6] / mojekuurwazycie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć