 |
|
Leżymy w łóżku. Całuję każdy centymetr mojego ciała, szepta jak bardzo kocha i robi wszystko to co doprowadza mnie do drżenia. Delikatnie przygryza skórę i uśmiecha się przy tym w ten sposób, przez który wariuje. Wiesz co jest piękne? Jesteśmy wtedy tylko my, tylko my się liczymy i reszta świata nie istnieje. Roztrzęsionymi palcami ściągamy z siebie ubrania, nie odrywając jednak warg, jakby to miało nas zabić, jakby ta krótka chwila osobno, miała odciąć nas od respiratora. Fałdy pościeli, przyspieszone oddechy, ciało przy ciele i idealnie zsynchronizowane serca. Potem po prostu leżymy, a on wodzi opuszkami palców po linii mojego kręgosłupa, co chwila całując w czoło i mówiąc, że już zawsze tak będzie, że ja i on to wieczność. Bo widzisz, seks to nie tanie porno i napompowane cycki, seks to tak jakbyś chciał komuś powiedzieć "zostałem stworzony po to,żeby Cię kochać i Twoje serce jest u mnie bezpieczne."./esperer
|
|
 |
|
czasami żałujemy tych kilku niepotrzebnie wypowiedzianych słów. żałujemy swojego zachowania. żałujemy czasu, który minął bezpowrotnie. żałujemy ludzi, których kiedyś odrzuciliśmy. żałujemy, że nie zrobiliśmy nic, by wszystko obecne było inne. żałujemy niektórych spojrzeń, które potrafiły powiedzieć więcej niż słowa. żałujemy miłości, której blizny każdego dnia przysłaniają nam wspomnienia. [ yezoo ]
|
|
 |
nie wiem, co się dzieje. nie ogarniam już. zatrzymałam się na tym, co było 2 lata temu i trwam w tym nadal. nie mogę się obudzić. sen jest twardy. fuck. życie ucieka mi jak piasek przez palce, a ja nie potrafię z tym nic zrobić. potrzebuję Cię. potrzebuję kogoś, kto potrząśnie mną i sprawi, że przejrzę na oczy, że zacznę żyć. oddychać. normalnie funkcjonować. podobno każdy umiera, ale nie każdy żyje. nie chcę by to sprawdziło się w moim przypadku.
|
|
 |
dlaczego ciężko jest mi Ciebie rozszyfrować ? wiesz, że nie chcę cierpieć. mam dosyć wkręcania się coś, co zupełnie nie ma przyszłości. możesz się określić ? czego ode mnie chcesz? to kolejny 'głupi flirt' z Twojej strony ? znam Twoje poprzednie zdobycze. nie chcę być kolejną z nich. boję się tylko, że ulegnę. wiedząc o Tobie wszystko, znając Twoje wady ulegnę. tak, wiem. będę głupia. po raz kolejny.
|
|
 |
Musisz, czasem musisz uciec, musisz zabrać kurtkę, wyjść, musisz trzasnąć drzwiami, musisz odejść z przeszklonymi oczami. Musisz zostawić go ze wspomnieniem Ciebie jako tej słabej, kruchej istoty, która Go najbardziej potrzebuje, podobnie jak Ty masz mieć w głowie Jego obraz - z twarzą w dłoniach i krzykiem, który odbił się echem o ściany. Nie wolno Wam zostać na tych samych metrach kwadratowych, dusić się toksycznością i obrzucać się wciąż pretensjami. Musicie odetchnąć. I musicie się kurewsko źle czuć, nie móc odnaleźć spokoju i zrozumieć, że tylko przy sobie jest Wam stuprocentowo dobrze.
|
|
 |
Zazdroszczę osobom, które czują "magię świąt"
|
|
 |
że what? ja mam schizy czy jest burza w środku grudnia?
|
|
|
|