mama zabrala mnie na zakupy. pech chcial ze telefon zadzwonil przy aparcie nigdy nie patrzylam na te jebane wystawy ale spojrzalam... odrazu zucila mi sie w oczy sliczna czerwona bransoletka z sercem. stanely mi lzy w oczach telefon upadl a ja przypomnialam sobie ze spedze te walentynki sama. // tyskaa
kocham te soboty w ktorych moge spac ile chce ale mimo tego wstaje o 7 i robie normalne czynnosci jak codzien rano by on mogl wykazac sie kreatywnoscia i zabrac mnie gdzies // tyskaa
i kocham ta jego zazdrosc kiedy patrzy sie na mnie jakis chlopak a on udaje dziecko i mowi ze jezeli z tad nie pojdziemy to nie kupi mi cukierka // tyska
zchodzilam ze schodow, patrze ze jakis koles mierzy mnie wzrokiem a potem krzyczy ze fajna dupe mam. podeszlam strzelilam mu blache i poszlam. mial szczescie ze nie bylam w towarzystwie ziomkow bo inaczej by sie to skonczylo... // tyskaa
nastepny pojebany dzien.. babka od biologi znow sie czepia ze niby jestem gorsza niz nie jeden chlopak w szkole ale przeciez bylam taka mila i grzeczna... wkurwilam sie i to ostro spakowalam rzeczy i wyszlam z klasy. po jakis 10 sekundach chlopaki zrobili to samo a po minucie bylam w objeciach kumpla ktory wiédzial co dla mnie dobre.. a chuj z tego ze potem siedzialismy z rodzicami u dyrki.. wazne ze wiem ze moge na nich polegac. // tyskaa
i nadchodzi najgorszy dzien w roku... niby powienien byc najlepszy bo przecierz mam jego. najlepszego chlopaka pod sloncem. ale chuj mi z tego skoro spedze je sama. ;/ // tyskaa
siedziałam z młodszą siostrą przed telewizorem kiedy zadzwonił telefon " mloda wyjdz pezed dom bo ja nie wchodze " krzykłam tylko ze wychodze i nie wiem kiedy wroce zalozylam trampki i plaszcz i wybieglam.. nie moglam pojac dlaczego nie wszedl do srodka bo przeciez moi rodzice go lubia siostra tez no ale nie to bylo najwazniejsze. najwazniejszy byl on z daleka widzialam ze cos jest nie tak. " zerwala ze mna " nie wiedzialam co powiedziec . milczelismy pare minut i wtedy dopiero wszystko wytlumaczyl.. // tyskaa
i kocham te spojrzenia kiedy wsiadam do bmw najprzystojniejszego chlopaka w miescie. a te jebane plastiki moga wtedy odrazu sie schowac.. wtedy on caluje mnie tak namietnie jak sie tylko da a one odrazu spuszczaja glowee. // tyskaa
a kiedy tatuś pyta sie gdzie jego mala ksiezniczka ja wchodządz mu na kolana mowie " uciekla do bajki tato ... " a ja biegne na spodkanie z nim. :* // tyskaa
Napisał, że jestem za trudna jak dla niego. Pierwszą moją myslą było 'oo kurwa, przegiął'. I jak zwykle ostro po sobie pojechaliśmy. A dziś? Stwierdzam, że tak, jestem trudna. Cholernie - kurwa - trudna. / zamknijryjcwaniaku