 |
|
Zbyt często i zbyt długo czekałam już w moim życiu na ludzi lub zdarzenia, które się potem nigdy nie realizowały, albo realizowały się tak późno, że nie miało to już dla mnie żadnego znaczenia.
|
|
 |
|
utknij między kocham a nienawidzę,wtedy zrozumiesz dlaczego tak często się gubię.
|
|
 |
|
'nic nie było wtedy takie brudne,jak dzisiaj.'
|
|
 |
|
serce boli coraz bardziej.
|
|
 |
|
będę udowadniać ci każdego pieprzonego dnia,jak bardzo cię kocham mimo tego,że serce ledwo bije.
|
|
 |
|
odległość nie niszczy tego co zbudowaliśmy z tak wielką siłą,zapamiętaj.
|
|
 |
|
Ciężko jest bez Ciebie żyć i nie chodzi tu już o żal do samej siebie,tęsknotę za Tobą i ból jaki sprawiłeś mi swoim odejściem,ale wstyd,wstyd,że nie potrafię zebrać do siebie najprostszych funkcji życiowych i żyć,żyć tak jak przystało każdemu człowiekowi.Duszę się na świeżym powietrzu wśród tłumu ludzi gdzie obce twarze patrzą na wariacki wyraz mojej,na rysy zmieniające się pod wpływem coraz większego rozczarowania,bo najzwyczajniej w świecie gdzieś mi przepadłeś,doszukuję się zapachu Twoich perfum tymczasem czując woń innego,obcego mi ciała pragnącą zacisnąć oddech w gardle i udusić mnie.Staje się coraz bardziej niewidoma gdy szukam spojrzenia Twoich źrenic,gdy przypominam sobie jak delikatnie sunąłeś dotykiem po mym ciele zaczynam stawać się coraz bardziej znieczulona na czucie jakichkolwiek bodźców,próbując odczytać historię z mego ciała zostawioną poprzez muśnięcia warg staję się analfabetką.Próbuję,na prawdę próbuję nauczyć się życia bez Ciebie,ale spójrz,spójrz jak bezskutecznie.
|
|
 |
|
patrząc wstecz widzę jak cholernie wszystko umknęło.
|
|
 |
|
kolejny wieczór w zalanych łzach.
|
|
 |
|
jak zniszczyć okruch miłości?
|
|
 |
|
chcę wyrzucić ten cały ból,który jest w moim sercu od kilku miesięcy. chciałabym wylać wszystkie słone łzy,by nie spłynęła już żadna nowa. chcę przespać wszystkie noce,by żadna bezsenna się nie stała. czy wiesz,jak zniszczyłeś moją osobę,gdy odszedłeś? czy zdajesz sobie z tego sprawę,że bez ciebie nie umiem normalnie ustać na powierzchni? czy masz jeszcze jakąś iskierkę która promienieje do mnie? przywróć czas,kiedy nie było zmartwień,kiedy nie było łez,smutku. tylko z Tobą czułam się tak wspaniale,ale musiałeś zniszczyć to,co pokochałam całym serce. zniszczyłeś miłość za którą mogłabym oddać swoje własne życie. czy doceniasz to wszystko,co wypływa z moich szczerych myśli,szczerych słów? pamiętaj,że mimo ran,które zadane zostały w moje serce wciąż cię kocham i przepraszam cię za to,że nie umiem wymazać cię z mojego życia. wybacz mi.
|
|
|
|