![Każdy pragnie miłości absolutnej a takiej miłości nie trzeba szukać w innych lecz w sobie. Ona drzemie w nas i tylko my możemy ją w sobie rozbudzić. Ale do tego potrzeba nam drugiego człowieka. Życie ma sens tylko wtedy gdy mamy u swego boku kogoś kto odwzajemnia uczucia](http://files.moblo.pl/0/1/73/av65_17316_224298_216242381738277_100000575515761_820902_3115648_n.jpg) |
Każdy pragnie miłości absolutnej, a takiej miłości nie trzeba szukać w innych, lecz w sobie. Ona drzemie w nas i tylko my możemy ją w sobie rozbudzić. Ale do tego potrzeba nam drugiego człowieka. Życie ma sens tylko wtedy, gdy mamy u swego boku kogoś, kto odwzajemnia uczucia
|
|
![A Ty? Ty cierpisz i wspominasz a swiat kreci sie tak samo bez niego.](http://files.moblo.pl/0/1/73/av65_17316_224298_216242381738277_100000575515761_820902_3115648_n.jpg) |
A Ty? Ty cierpisz i wspominasz,a swiat kreci sie tak samo, bez niego.
|
|
![To dziwne uczucie ... Czegoś we mnie brakuje. Cząstka mnie zniknęła wsiąkła uciekła. To dość frustrujące czuć w sobie pustkę. Gdzieś we mnie jest wielka dziura bezdenna. Dotyka szyi i nie czuję pulsu. Ah no tak. Odszedłeś.](http://files.moblo.pl/0/4/69/av65_46901_542703_379523448800672_25966438_n.jpg) |
To dziwne uczucie ... Czegoś we mnie brakuje. Cząstka mnie zniknęła , wsiąkła , uciekła. To dość frustrujące czuć w sobie pustkę. Gdzieś we mnie jest wielka dziura , bezdenna. Dotyka szyi i nie czuję pulsu. Ah no tak. Odszedłeś.
|
|
![Najgorsza świadomość to ta ze wiem że z kimkolwiek bym nie była i tak Tobie oddałabym się bez słowa. W ciszy mógłbyś mnie dotykać i nikt tylko my . Nikt by nie musiał wiedzieć Twoje dłonie na moim ciele Twoje usta na moich . Moje serce w Tobie ...](http://files.moblo.pl/0/4/69/av65_46901_542703_379523448800672_25966438_n.jpg) |
Najgorsza świadomość to ta, ze wiem, że z kimkolwiek bym nie była i tak Tobie oddałabym się bez słowa. W ciszy mógłbyś mnie dotykać i nikt tylko my . Nikt by nie musiał wiedzieć , Twoje dłonie na moim ciele , Twoje usta na moich . Moje serce w Tobie ...
|
|
![Nie znaleźli serca na czas a ona nie mogąc już czekać odeszła. Powiedzieli że nie ma szans. Dlaczego ona? Najchętniej oddałbym jej swoje serce. Moja młodsza słodka siostrzyczka odeszła do aniołów. Muszę to sobie tłumaczyć jak małemu dziecku które nie ma pojęcia o śmierci i nie czuje strachu przed nią. Nie wyobrażam sobie co czują rodzice. Dusza ich dziecka zniknęła z powierzchni ziemi. mówił a Nadia uważnie go słuchała analizując każde słowo. To co mówił wydawało jej się takie niesamowite. Chciała poczuć to co on.Chciała żeby bolało ją tak samo. Najbardziej bała się że nie będzie potrafiła mu pomóc przez to przejść. Bała się że mu nie wystarczy. Czuła jak z każdym słowem mocniej ją do siebie przyciska i coraz więcej łez po chichu leciało jej z oczu. blogspot.](http://files.moblo.pl/0/4/69/av65_46901_542703_379523448800672_25966438_n.jpg) |
- Nie znaleźli serca na czas, a ona nie mogąc już czekać odeszła. Powiedzieli, że nie ma szans. Dlaczego ona? Najchętniej oddałbym jej swoje serce. Moja młodsza , słodka siostrzyczka odeszła do aniołów. Muszę to sobie tłumaczyć jak małemu dziecku , które nie ma pojęcia o śmierci i nie czuje strachu przed nią. Nie wyobrażam sobie co czują rodzice. Dusza ich dziecka zniknęła z powierzchni ziemi. - mówił a Nadia uważnie go słuchała analizując każde słowo. To co mówił wydawało jej się takie niesamowite. Chciała poczuć to co on.Chciała żeby bolało ją tak samo. Najbardziej bała się , że nie będzie potrafiła mu pomóc przez to przejść. Bała się że mu nie wystarczy. Czuła jak z każdym słowem mocniej ją do siebie przyciska i coraz więcej łez po chichu leciało jej z oczu. | blogspot.
|
|
![To po prostu trzeba pokochać. Ja pokochałam a może najzwyczajniej w świecie przyzwyczaiłam się do bólu i już go nie czuje. Ktoś spyta jak to możliwie a ja nie umiem tego wytłumaczyć. To tak jakby nie mieć serca nie czuć jego bicia nie czuć nic. Nie wyczuwam pulsu a oddech jest płytki...](http://files.moblo.pl/0/4/69/av65_46901_542703_379523448800672_25966438_n.jpg) |
To po prostu trzeba pokochać. Ja pokochałam, a może najzwyczajniej w świecie przyzwyczaiłam się do bólu i już go nie czuje. Ktoś spyta " jak to możliwie " , a ja nie umiem tego wytłumaczyć. To tak jakby nie mieć serca , nie czuć jego bicia, nie czuć nic. Nie wyczuwam pulsu, a oddech jest płytki...
|
|
![Krzyknęła i wybiegła z jego domu.Poczuła jak jej serce pęka.Wszyscy mieli rację ze to zwykły debil! Nadal miała ciarki na ciele i była chociaż zadowolona że odpowiedziała sobie na odwieczne pytanie ' jak smakują jego usta?'. Idiotka ! Myślisz że znajdziesz romantyka? usłyszała krzyk za sobą i zaczęła płakać.Czego ona się spodziewała że ktoś kupi jej kwiaty i będzie całował czule w czoło.Nie te czasy.](http://files.moblo.pl/0/4/69/av65_46901_542703_379523448800672_25966438_n.jpg) |
Krzyknęła i wybiegła z jego domu.Poczuła jak jej serce pęka.Wszyscy mieli rację ze to zwykły debil! Nadal miała ciarki na ciele i była chociaż zadowolona że odpowiedziała sobie na odwieczne pytanie ' jak smakują jego usta?'. - Idiotka ! Myślisz , że znajdziesz romantyka? - usłyszała krzyk za sobą i zaczęła płakać.Czego ona się spodziewała, że ktoś kupi jej kwiaty i będzie całował czule w czoło.Nie te czasy.
|
|
![Dziewczynie opadła szczęka i miała nadzieję że on nie zobaczy jak jej oczy gwałtownie zwiększyły się. Jeżeli chcesz. dodał a ona skinęła głową. Nie no pewnie. oznajmiła optymistycznie i została poprowadzona do jego mieszkania.Chciała go tylko spotkać myślała że powie jej zwykłe cześć a ona będzie o nim śniła.Nie wiedziała jak się zachować zaproszona do jego domu.Miała nawet zaplanowane czy powie hej czy cześć.W końcu weszli a on po zamknięciu drzwi od razu wziął ją w ramiona. Dziewczyna otrzeźwiała. Co ty robisz? spytała. Wiem że czaisz się na mnie już od tygodnia. powiedział. Gdyby tylko od tygodnia pomyślała.Nie wiedziała co odpowiedzieć. Po chwili on przyległ do niej ustami.Szaleństwo!Miliony impulsów elektrycznych przeczyło jej ciało.Chłonęła jego pocałunki stojąc na korytarzu przed jego drzwiami. Ale...niech to zostanie między nami. powiedział po kilku minutach. Wstydzisz się? wzdrygnęła się. Nie ale wiesz.Co kogo to? Wpadniesz jutro? zmienił szybko temat. Palant!](http://files.moblo.pl/0/4/69/av65_46901_542703_379523448800672_25966438_n.jpg) |
Dziewczynie opadła szczęka i miała nadzieję że on nie zobaczy jak jej oczy gwałtownie zwiększyły się.-Jeżeli chcesz.- dodał a ona skinęła głową.-Nie no pewnie.-oznajmiła optymistycznie i została poprowadzona do jego mieszkania.Chciała go tylko spotkać,myślała że powie jej zwykłe cześć a ona będzie o nim śniła.Nie wiedziała jak się zachować zaproszona do jego domu.Miała nawet zaplanowane czy powie"hej"czy"cześć.W końcu weszli a on po zamknięciu drzwi od razu wziął ją w ramiona. Dziewczyna otrzeźwiała.-Co ty robisz?-spytała.-Wiem że czaisz się na mnie już od tygodnia.-powiedział. "Gdyby tylko od tygodnia" pomyślała.Nie wiedziała co odpowiedzieć. Po chwili on przyległ do niej ustami.Szaleństwo!Miliony impulsów elektrycznych przeczyło jej ciało.Chłonęła jego pocałunki stojąc na korytarzu przed jego drzwiami. - Ale...niech to zostanie między nami.-powiedział po kilku minutach.-Wstydzisz się?- wzdrygnęła się.-Nie,ale wiesz.Co kogo to? Wpadniesz jutro?- zmienił szybko temat.-Palant!-/ ->
|
|
![Ozdobiła rzęsy tuszem pomalowała paznokcie i rozpuściła włosy . Wyszła do miasta w ulubionej koszuli i białych conversach z nadzieją na natrafienie na niego. Spacer trwał dość długo obeszła rynek i przedmieścia. Po godzinie zmarnowana i całkowicie wypompowana z wszelkiej nadziei usiadła na jednej ze starych popisanych przez małolatów ławkach. Dopiero teraz wyjęła z kieszeni słuchawki wcześniej miała obawy że nie zauważy przez to swojego poszukiwanego wybranka.Skupiła się na ich rozplątywaniu i usłyszała że ktoś ją woła. Co ty tu robisz? spytał. Ona nieśmiało podniosła głowę i straciła czucie w dłoniach i nogach a serce podeszło jej do gardła. Ja..no wiesz. zaczęła nie podnosząc się z miejsca. A Ty? spytała zdziwiona. Ja tu mieszkam. odpowiedział i obdarował ją przenikliwym spojrzeniem. Świetnie wyglądasz. dodał uśmiechając się a ona poczuła jak napięcie w niej wzrasta a koniczyny nadal są niedokrwione. Może wejdziesz?Sam jestem a tak nie będę się nudził.W sensie wiesz..](http://files.moblo.pl/0/4/69/av65_46901_542703_379523448800672_25966438_n.jpg) |
Ozdobiła rzęsy tuszem, pomalowała paznokcie i rozpuściła włosy . Wyszła do miasta w ulubionej koszuli i białych conversach z nadzieją na natrafienie na niego. Spacer trwał dość długo, obeszła rynek i przedmieścia. Po godzinie zmarnowana i całkowicie wypompowana z wszelkiej nadziei usiadła na jednej ze starych,popisanych przez małolatów ławkach. Dopiero teraz wyjęła z kieszeni słuchawki wcześniej miała obawy że nie zauważy przez to swojego poszukiwanego wybranka.Skupiła się na ich rozplątywaniu i usłyszała że ktoś ją woła.- Co ty tu robisz?-spytał. Ona nieśmiało podniosła głowę i straciła czucie w dłoniach i nogach, a serce podeszło jej do gardła.-Ja..no wiesz.- zaczęła nie podnosząc się z miejsca.-A Ty?-spytała zdziwiona.- Ja tu mieszkam.- odpowiedział i obdarował ją przenikliwym spojrzeniem.-Świetnie wyglądasz.-dodał uśmiechając się a ona poczuła jak napięcie w niej wzrasta a koniczyny nadal są niedokrwione. - Może wejdziesz?Sam jestem a tak nie będę się nudził.W sensie wiesz../ ->
|
|
![Wiesz ilu rzeczy nie jesteś świadom? Nie wiesz że każdego dnia karmisz mnie swoim spojrzeniem że tylko dzięki Tobie mogę oddychać i nie duszę się tlenem że ilekroć poczuję Twój zapach moje serce bije szybciej i dzięki temu żyję nie usycham. Twoje słowa pomagają mi codziennie wstać i dawać radę mówisz mi i pokazujesz że jest po co ze są rzeczy ludzie czyny zdarzenia miejsca dla których tu jestem. Zwykłe dziękuję nie wystarczy. Przy tym kocham Cię to jak puste 9 liter a ich dźwięk jest ... pusty .](http://files.moblo.pl/0/4/69/av65_46901_542703_379523448800672_25966438_n.jpg) |
Wiesz ilu rzeczy nie jesteś świadom? Nie wiesz , że każdego dnia karmisz mnie swoim spojrzeniem , że tylko dzięki Tobie mogę oddychać i nie duszę się tlenem, że ilekroć poczuję Twój zapach moje serce bije szybciej i dzięki temu żyję , nie usycham. Twoje słowa pomagają mi codziennie wstać i dawać radę, mówisz mi i pokazujesz , że jest po co , ze są rzeczy , ludzie , czyny , zdarzenia , miejsca dla których tu jestem. Zwykłe dziękuję nie wystarczy. Przy tym " kocham Cię " to jak puste 9 liter a ich dźwięk jest ... pusty .
|
|
|
|