 |
Wydaję Ci się, że znasz osobę, której mówiłeś tak wiele. Sądzisz, że te setki wiadomości,którymi dziennie się wymieniacie nie są tylko sposobem na zabicie nudy. Łudziłeś się, że 'Kocham Cię' naprawdę coś znaczy. Potem przychodzi moment, w którym wszystko legło w gruzach. Zaufanie spada i już nawet nie jesteś pewien czy imię tej osoby jest prawdziwe. /esperer
|
|
 |
Ja udawałam orgazm, ty miłość./esperer
|
|
 |
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów na słowami jest taka, że one nie potrafią kłamać.
|
|
 |
jedyne czego pragnę na te święta to spokoju. ucieczki. obudzenia się z koszmaru,którego nieusilnie staram się pozbyć poprzez szczypanie się po ciele każdego ranka. łudzę się, że to wszystko jest tylko imaginacją. zostawiłam koło łóżka filiżankę po kakao. codziennie rano budzę się i przecierając oczy spoglądam na nią. z nadzieją, że znowu poczuję zapach brązowego napoju. znowu ujrzę unoszącą się parę. znowu obrócę się, żeby dostać całusa w czoło i gwałtownie objąć Cię w pasie. ale z każdym porankiem uświadamiam sobie, że chęć tego wszystkiego jest znikomą abstrakcją, a od rzeczywistości nie ma ucieczki.
|
|
 |
najgorsze, są noce. wspomnienia dopadają wtedy najmocniej. starasz się na nowo stać małą dziewczynką kurczowo zwijającą się pod kocem. a one wychodzą. wypełzają jak potwory spod łóżką i duszą. duszą Cię płaczem perfekcyjnie przyciskając do poduszki. odbierając Ci oddech, zrzucając głaz na Twoją klatkę piersiową. chcesz zamknąć powieki, ale masz zakaz. dławisz się wspomnieniami, wyrzutami sumienia i świadomością, że zapewne wyczerpałaś swój limit na szczęście. zapewne nie na tyle dobrze, na ile miałaś szansę.
|
|
 |
-No chyba Cię popierdoliło! -Z miłości, kochanie. /esperer
|
|
 |
Dobrze wiem, ze też tęsknisz i łapiesz doła. Dobrze znam ten stan gdy wyobrażasz sobie nocami mnie obok. Kochasz mnie, mój Ty twardzielu. /esperer
|
|
 |
Nie pytaj mnie czy kocham, bo odpowiedź znasz. Wszystko widać w moich oczach. /esperer
|
|
 |
-Jesteś idiotą! Już nie chcę Cię widzieć! -Pierścionek zaręczynowy przyjmiesz pocztą? /esperer
|
|
 |
Teoretycznie to wypierdalaj, praktycznie przytul jak nigdy, bo jeszcze chwila bez Ciebie i się rozpadnę./esperer
|
|
 |
Status z "zajęta" na "wolna" -to ja. Status z "wolna" na "zajęta"-to ona. /esperer
|
|
|
|