głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mileyha

Wiesz co boli najbardziej? Patrzysz na niego i wiesz  że on nigdy nie będzie Twój. Twoja podświadomość widzi jej linie papilarne odbite na jego dłoniach  ślad jej ust na jego wargach. Mimo wszystko sama nie potrafisz iść do przodu. I niby z nim rozmawiasz i wmawiasz sobie  że to tylko kolega  a tak naprawdę wydaję się  że to cząstka Ciebie w innym ciele. Zapominasz o nim setki razy dziennie tysiące przelanych łez  dziesiątki nieprzespanych nocy. Szczęście mi się nie przydarza.  esperer

esperer dodano: 17 marca 2012

Wiesz co boli najbardziej? Patrzysz na niego i wiesz, że on nigdy nie będzie Twój. Twoja podświadomość widzi jej linie papilarne odbite na jego dłoniach, ślad jej ust na jego wargach. Mimo wszystko sama nie potrafisz iść do przodu. I niby z nim rozmawiasz i wmawiasz sobie, że to tylko kolega, a tak naprawdę wydaję się, że to cząstka Ciebie w innym ciele. Zapominasz o nim setki razy dziennie,tysiące przelanych łez, dziesiątki nieprzespanych nocy. Szczęście mi się nie przydarza. /esperer

Jak się kogoś kocha to pozwala się mu odejść i szukać szczęścia którego nie może znaleźć przy Twoim boku. Bo widzisz kocham cię i pozwalam ci mnie zabić rozstaniem. Twoje życie jest dla mnie ważniejsze  zawsze było i będzie. Idź  kochanie. Będę cię kochać tysiąc pokoleń  zawsze będę cię kochać  rozumiesz? Dlatego pozwalam ci odejść.  esperer

esperer dodano: 17 marca 2012

Jak się kogoś kocha to pozwala się mu odejść i szukać szczęścia,którego nie może znaleźć przy Twoim boku. Bo widzisz kocham cię i pozwalam ci mnie zabić rozstaniem. Twoje życie jest dla mnie ważniejsze, zawsze było i będzie. Idź, kochanie. Będę cię kochać tysiąc pokoleń, zawsze będę cię kochać, rozumiesz? Dlatego pozwalam ci odejść. /esperer

Zapominam o Tobie tygodniami  a Ty potrafisz powrócić jak gdyby nigdy nic  rozpakować się w moim sercu w ciągu minuty gdy mijasz mnie z tym swoim uśmieszkiem sugerującym że nigdy nie pozwolisz mi zakończyć cierpieć z Twojego powodu.  esperer

esperer dodano: 17 marca 2012

Zapominam o Tobie tygodniami, a Ty potrafisz powrócić jak gdyby nigdy nic, rozpakować się w moim sercu w ciągu minuty gdy mijasz mnie z tym swoim uśmieszkiem sugerującym,że nigdy nie pozwolisz mi zakończyć cierpieć z Twojego powodu. /esperer

 To co powiedziałaś mamie zraniło ją  a takie rany długo się goją. Spojrzałam na tatę przez łzy i wzruszyłam ramionami. Tak  tylko na tyle było mnie stać  na uniesienie ramion i zagryzienie wargi żeby nie zacząć krzyczeć.  Co my ci zrobiliśmy  że tak się zachowujesz?   Pomyślałam sobie wtedy  że zrobili mi wszystko byleby tylko okaleczyć moją psychikę.  Nic. Odwróciłam głowę na znak  że ja uważam tą rozmowę za zakończoną. Wyszedł. A ja zsunęłam się po ścianie i ryczałam jak idiotka.  esperer

esperer dodano: 17 marca 2012

-To co powiedziałaś mamie zraniło ją, a takie rany długo się goją.-Spojrzałam na tatę przez łzy i wzruszyłam ramionami. Tak, tylko na tyle było mnie stać, na uniesienie ramion i zagryzienie wargi żeby nie zacząć krzyczeć. -Co my ci zrobiliśmy, że tak się zachowujesz? - Pomyślałam sobie wtedy, że zrobili mi wszystko byleby tylko okaleczyć moją psychikę. -Nic.-Odwróciłam głowę na znak, że ja uważam tą rozmowę za zakończoną. Wyszedł. A ja zsunęłam się po ścianie i ryczałam jak idiotka. /esperer

Kolejny raz odrzucam połączenie od mamy i ocieram łzy  przeklinając w duchu cały świat. Ona znowu dzwoni  ja znowu nie odbieram i tak w kółko. W końcu przyjaciółka namawia mnie żebym chociaż dała jakiś znak  że jestem cała. Wybieram kontakt i rzucam krótkie  Nic mi nie jest. Cisza w słuchawce  a potem pytanie  Nic ci nie jest  tak? A dobrze się bawisz?  Przesiąknięte ironią.  Nie Warczę do słuchawki i już mam zamiar się odłączyć gdy pada kolejne zdanie.  Zaszczycisz nas dzisiaj swoją obecnością w domu czy nie wracasz na noc?  Oddycham głęboko i wyrzucam z siebie szybko  Nie wiem  będę jak wrócę. A potem naciskam czerwoną słuchawkę. Nie potrafię już z nią rozmawiać  potrafię tylko krzyczeć i rzucać rzeczami. I mam w dupie to co ona czuję  bo mną nikt się nie przejmował.  esperer

esperer dodano: 16 marca 2012

Kolejny raz odrzucam połączenie od mamy i ocieram łzy, przeklinając w duchu cały świat. Ona znowu dzwoni, ja znowu nie odbieram i tak w kółko. W końcu przyjaciółka namawia mnie żebym chociaż dała jakiś znak, że jestem cała. Wybieram kontakt i rzucam krótkie -Nic mi nie jest.-Cisza w słuchawce, a potem pytanie -Nic ci nie jest, tak? A dobrze się bawisz?- Przesiąknięte ironią. -Nie-Warczę do słuchawki i już mam zamiar się odłączyć gdy pada kolejne zdanie. -Zaszczycisz nas dzisiaj swoją obecnością w domu czy nie wracasz na noc? -Oddycham głęboko i wyrzucam z siebie szybko -Nie wiem, będę jak wrócę.-A potem naciskam czerwoną słuchawkę. Nie potrafię już z nią rozmawiać, potrafię tylko krzyczeć i rzucać rzeczami. I mam w dupie to co ona czuję, bo mną nikt się nie przejmował. /esperer

Ja? Jestem wredna  paskudna i w ogóle fe. Wychodzę z domu trzaskając drzwiami i krzycząc do mojej rodzicielki  że nie ma już córki. Kilka godzin błądzę się po ulicach z słuchawkami na uszach  a potem wracam gdy wszyscy już śpią. Nienawidzę tego miejsca  tego domu i tych ludzi myślę  że z wzajemnością. Bo niby jestem członkiem tej rodziny  a wydaję mi się jakbym była całkiem obok  jakby to wszystko nie dotyczyło mnie  a o miłości przypominam sobie wtedy gdy czegoś potrzebuję. Owszem  jestem egoistką i doprowadzam własną matkę do płaczu  potrafię powiedzieć jej dosłowne 'odpierdol się'. I tu nie chodzi o to czy jestem z tego dumna czy nie  bo pewnie chciałabym zmienić kilka układów  ale cały rok  podczas choroby mojego brata rodzice zapomnieli  że jestem też ja  a teraz już mnie nie odzyskają.  esperer

esperer dodano: 16 marca 2012

Ja? Jestem wredna, paskudna i w ogóle fe. Wychodzę z domu trzaskając drzwiami i krzycząc do mojej rodzicielki, że nie ma już córki. Kilka godzin błądzę się po ulicach z słuchawkami na uszach, a potem wracam gdy wszyscy już śpią. Nienawidzę tego miejsca ,tego domu i tych ludzi,myślę, że z wzajemnością. Bo niby jestem członkiem tej rodziny, a wydaję mi się jakbym była całkiem obok, jakby to wszystko nie dotyczyło mnie, a o miłości przypominam sobie wtedy gdy czegoś potrzebuję. Owszem, jestem egoistką i doprowadzam własną matkę do płaczu, potrafię powiedzieć jej dosłowne 'odpierdol się'. I tu nie chodzi o to czy jestem z tego dumna czy nie, bo pewnie chciałabym zmienić kilka układów, ale cały rok, podczas choroby mojego brata rodzice zapomnieli, że jestem też ja, a teraz już mnie nie odzyskają. /esperer

Nawet jeśli on jest obok to oddziela nas bariera wzajemnego milczenia.  esperer

esperer dodano: 16 marca 2012

Nawet jeśli on jest obok to oddziela nas bariera wzajemnego milczenia. /esperer

Właściwie to sama jestem sobie winna. To ja Cię wepchałam na pierwsze miejsce  to ja spychałam innych z podium. Jeśli mam mieć do kogoś żal to tylko do siebie.  esperer

esperer dodano: 15 marca 2012

Właściwie to sama jestem sobie winna. To ja Cię wepchałam na pierwsze miejsce, to ja spychałam innych z podium. Jeśli mam mieć do kogoś żal to tylko do siebie. /esperer

Ciekawa jestem czy gdyby on dowiedział się o moim moblo  zorientowałby się  że wszystko to co tak bardzo mnie boli jest o nim.  esperer

esperer dodano: 14 marca 2012

Ciekawa jestem czy gdyby on dowiedział się o moim moblo, zorientowałby się, że wszystko to co tak bardzo mnie boli jest o nim. /esperer

Boli  ale kto o tym wie? Przecież się uśmiecham  rzucam wesołe 'cześć'  a gdy ktoś rzuca Twoje imię w pobliżu już nawet warga mi nie drga. Nauczyłam się  że jestem ja  jesteś ty i Twoja dziewczyna. Wyuczyłam  porobiłam ściągi wydrapane na nadgarstkach i ciągle podchodzę do poprawek. Jestem już niemalże mistrzem w udawaniu  że mam to gdzieś  że wcale mnie nie rozpierdala na Twój widok  że gdy znikam z pola Twojego widzenia nie ocieram oczu. A ty wierzysz  albo udajesz  że wierzysz  albo nawet nie myślisz. Bo kim ja niby do cholery jestem? Dziewczynką która źle ulokowała swoje uczucia  a gdy chcę je odebrać ciągle piszę 'Zamknięte'.  esperer

esperer dodano: 14 marca 2012

Boli, ale kto o tym wie? Przecież się uśmiecham, rzucam wesołe 'cześć', a gdy ktoś rzuca Twoje imię w pobliżu już nawet warga mi nie drga. Nauczyłam się, że jestem ja, jesteś ty i Twoja dziewczyna. Wyuczyłam, porobiłam ściągi wydrapane na nadgarstkach i ciągle podchodzę do poprawek. Jestem już niemalże mistrzem w udawaniu, że mam to gdzieś, że wcale mnie nie rozpierdala na Twój widok, że gdy znikam z pola Twojego widzenia nie ocieram oczu. A ty wierzysz, albo udajesz, że wierzysz, albo nawet nie myślisz. Bo kim ja niby do cholery jestem? Dziewczynką,która źle ulokowała swoje uczucia, a gdy chcę je odebrać ciągle piszę 'Zamknięte'. /esperer

Tak naprawdę to pewnie nawet nie jestem w Twoim typie  nie? Myślę  że po prostu jestem opcją która umila ci czas w dążeniu do celu. Opcją która daję ci ciepło która kocha za nas dwoje która jest zawsze gdy tylko jej potrzebujesz. Może i mogłabym być priorytetem  ale nie jestem  a wiesz czemu? Bo nie potrafisz mnie kochać  ja sama siebie nie potrafię kochać.  esperer

esperer dodano: 14 marca 2012

Tak naprawdę to pewnie nawet nie jestem w Twoim typie, nie? Myślę, że po prostu jestem opcją,która umila ci czas w dążeniu do celu. Opcją,która daję ci ciepło,która kocha za nas dwoje,która jest zawsze gdy tylko jej potrzebujesz. Może i mogłabym być priorytetem, ale nie jestem, a wiesz czemu? Bo nie potrafisz mnie kochać, ja sama siebie nie potrafię kochać. /esperer

Jak się nie ma co się lubi to się piję wódkę  a potem już z górki idzie. esperer

esperer dodano: 13 marca 2012

Jak się nie ma co się lubi to się piję wódkę, a potem już z górki idzie./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć