 |
nie wszystko ot tak można zarażać gniewem.
|
|
 |
czasem żyję w nieświadomości swoich błędów.
|
|
 |
zostało kilka fajnych wspomnień, nic więcej.
|
|
 |
nie potrzebowałam niczyjej pomocy, nie potrzebowałam nikogo innego w formie zapomnienia. czas, łzy, promile we krwi, szlugi między palcami - to dzięki temu zrobiło się łatwiej. nie jestem z siebie dumna w jaki sposób zapominałam, ale cholernie cieszy mnie fakt, że się udało. / samowystarczalna
|
|
 |
brak nadziei, brak miłości, brak Ciebie - cholerna pustka. / samowystarczalna
|
|
 |
przyjdź do mnie teraz, napisz, że chcesz się spotkać. zrób cokolwiek, żeby znowu być. / samowystarczalna
|
|
 |
byliśmy ze sobą trochę czasu. dla niektórych mało, dla innych dużo. ale wiem, że przeszliśmy ze sobą więcej niż ludzie, którzy są ze sobą latami. tak bardzo wierzyliśmy w siebie. tak bardzo chcieliśmy być ze sobą, tak bardzo się kochaliśmy i chyba właśnie dlatego Nam nie wyszło. bo z każdym dniem coraz więcej czuliśmy do siebie, a równało się to z coraz większym cierpieniem. / samowystarczalna
|
|
 |
JESTEŚ ZA SILNY, ŻEBY ZROZUMIEĆ SŁABSZYCH
|
|
 |
dzień, kiedy pocałunki zaczynają bladnąć, a każde z przytuleń zamiast rozgrzewać krew, zwyczajnie ją mrozi.nie chcesz i nie potrzebujesz trzymać jego dłoni i z dnia na dzień godzisz się ze świadomością, że mógłby trzymać ją ktoś inny. zostają resztki fascynacji i szczypta przyzwyczajenia, ale to trzyma was przy sobie jak za pomocą nici dentystycznej. a miłość? miłość była mocniejsza od taśmy izolacyjnej.
|
|
 |
nadal piję herbatę, chodzę boso po deszczu, czytam książki i siedzę wieczorami na parapecie. tylko teraz żadna z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
 |
absurdem jest nie przestawać płakać, budzić się rozżaloną, odpalać papierosa zanim zgasi się poprzedniego i nadal go chcieć.
|
|
|
|