 |
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
 |
Błagam, dość mam, ile można unieść co dnia na barach. / Buka
|
|
 |
Bo kiedy nie ma Ciebie niewiele istnieje, wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleje.. / Buka
|
|
 |
Pytam 'jak to się stało, że upadły te dni?' / Buka
|
|
 |
A nie do twarzy Ci, gdy uśmiech zakrył smutek przez zawód. / Buka
|
|
 |
Tęsknie za durnym milczeniem, za pieprzonym przekrzykiwaniem się, za razem wypita herbatą, za wspólnym zgonem na zimnej podłodze, za szczerą rozmową, o tym co było, lub co będzie, za dotykaniem się dla 'zabawy'. Tęsknie za takimi chwilami gdy wszystko co robimy ma wielkie znaczenie, a jednak żadne z nas się do tego nie przyznaje.
|
|
 |
Wyszła pewnym krokiem.
była szczęśliwa powiew wiatru wymazał parę wspomnień. / South Blunt System
|
|
 |
moje dłonie każą mi tęsknić za Tobą.
|
|
 |
Raniąc osoby które kochasz, ranisz siebie dwa razy mocniej.
|
|
 |
Robimy wszystko, by odbudować zaufanie. Lecz zdarzają się rany tak głębokie, rozczarowania tak poważne, że nie można naprawić tego, co zostało zepsute. A kiedy tak się stanie, można tylko czekać...
|
|
|
|