|
Nic nie jest łatwe, wszędzie znajdziesz jakiś problem i przeszkodę ale przecież właśnie takie jest życie prawda? By później świętować i poczuć smak zwycięstwa. Wyjść wieczorem, odpalić szluga i ze łzami w oczach patrzeć na gwiazdy a potem uśmiechnąć się na myśl, że daliście radę i przeszliście to - nieważne jak zaczynając ale kończąc właśnie tutaj, z tymi emocjami, ludźmi i planami na przyszłość. Każda sytuacja i łza uczy czegoś człowieka. Każdy nowo poznany człowiek może zmienić Twoje życie i pozostawić później po sobie ślad, którego nie będziesz mogła niczym zakryć.
|
|
|
To wraca tak niespodziewanie, kiedy On powtarza te same słowa i tak nazywa mnie tak jak Ty kiedyś a przecież wcale się nie znacie. Przed twarzą widzę Twój uśmiech, oczy kiedy na mnie patrzyłeś i łzy jak bardzo żałowałeś tego co zrobiłeś. Próbuję jak to wszystko jest możliwe bo przecież już dawno wyrzuciłam Cię z pamięci, przestałam myśleć o Tobie wieczorami i nie czekałam na wiadomość od Ciebie. A nagle, w jednym momencie kiedy życie zaczęło się na nowo układać i znalazłam kogoś, komu naprawdę na mnie zależy wracam do przeszłości.
|
|
|
gdzieś tam miedzy wszystkimi wydarzeniami mija drugi rok. chyba nic się u mnie nie zmieniło, wiesz?/niechcechciec
|
|
|
może jestem jakaś tam drobiazgowa, wnerwiająca i przesadnie niedostępna. może. może też potrafię bronić swoich racji i skakać w przepaść za przyjaciół, choć niejednokrotnie przekonałam się, że czasem nie warto, bo komuś nie zależy, bo dba o własne dobro, bo to, bo tamto. och, kurwa. wiem to, wszystko, wiem, ale nie zmieniam się nic a nic, bo w tym wieku przyjaźń stawiam na pierwszym miejscu. zawsze taka byłam. i nie przeczę, że kiedyś będę chciała lub też musiała to zmienić. ale teraz świat kręci się w okół nas, w okół ludzi, którzy nie do końca wiedzą czego chcą, kogo, czy w ogóle. jezu, to takie trudne podejmować decyzje. tak bardzo nienawidzę tego robić, nie umiem. a życie, życie tego ode mnie wymaga, codziennie. / niechcechciec
|
|
|
|
Niczego nie pragnęłam ostatnio tak bardzo, jak tego, by z Nim porozmawiać. Potrzebowałam chwili rozmowy, nawet jeśli mielibyśmy rozmawiać o niczym, potrzebowałam usłyszeć Jego głos. Jestem głodna Jego uśmiechu, głosu, dotyku, jestem głodna nawet najmniejszego zetknięcia się naszych dłoni. Tęsknie za Nim. Tęsknie, choć wiem, że nie powinnam. Tęsknie, choć wiem, że mi nie wolno.
|
|
|
Z ludźmi wiążę Cię tylko to, na co pozwolisz. To te myśli, które układasz w głowie. W wyobrażeniach jest księciem z bajki, ale spójrz, to zwykły dzieciak, na dodatek skurwiały charakter. ./esperer
|
|
|
Wiesz, ludzie cały czas od Ciebie wymagają, żebyś była jakaś tam. Masz się trzymać, masz nie płakać, masz zapomnieć w tydzień, bo i tak był chujem. Masz ruszyć na przód, mimo tego, że zostawiłaś serce w tyle. Ludzie stawiają Ci wysoką poprzeczkę, bo sami nie muszą jej przekraczać. Ciągle tylko słyszysz o tym,że powinnaś się więcej uśmiechać, że wszystko co najlepsze jeszcze przed Tobą, bla, bla, bla, wielcy znawcy tematu. Pierdol to. Nie bądź jakaś tam. Jeśli w tej sekundzie nie chcesz istnieć, nie istniej. Nie spełniaj czyiś oczekiwań. Przeżyj to po swojemu, posklejaj serce, jeśli chcesz, zostanę tutaj z Tobą, bez oczekiwań./esperer
|
|
|
zmieniłam się. kiedyś byłam silna. a wiesz po czym mogę to stwierdzić? bo niegdyś sama odeszłam od tego, co sprawiało, że sobie nie radzę. tak. sama wyrzekłam się miłości, bo zwyczajnie mi nie służyła. po prostu tak zdecydowałam i tak było. dziś już taka nie jestem. bo miłość się na mnie odegrała. dała mi z liścia w twarz. położyła na łopatki. stałam się niezdecydowana i roztargniona. zgubiłam się. miłość mnie zgubiła. niegdyś to ona prosiła mnie o litość, dziś to ja żebrze tego u niej. to przez nią wszystko się zmieniło. nie jestem tamtą dziewczyną. jestem naiwną idiotką, bo proszę o to, by ktoś był w moim życiu, zamiast mieć chociaż troszkę dumy, by odwrócić się na pięcie i odejść. już na początku powinnam była grzecznie podziękować i pójść inną drogą, ale nie, zachciało mi się jej spróbować, bo przecież w razie czego 'zawsze można pójść w drugą stronę'. gówno prawda, nie można. jak raz dasz się jej złapać, to już po tobie. / niechcechciec
|
|
|
|