 |
I co z tego, że powiem jak bardzo za tobą tęsknię skoro ty tak łatwo o mnie zapomniałeś? I co z tego, że wykrzyczę jak bardzo cie kocham jeśli ty nigdy tego nie czułeś? I co z tego, że zacznę błagać żebyś został skoro i tak odejdziesz? Co z tego, że ja wciąż nie potrafię zapomnieć, przecież TY żyjesz normalnie. | choohe
|
|
 |
czuję straszną pustkę. na ulicy mijam setki ludzi, z wieloma rozmawiam, do wielu się uśmiecham. ale pośród tych wszystkich twarzy nie widzę tej, której pragnę najbardziej. inne mnie nie interesują, nie zwracam na nie uwagi. nie ma Ciebie, nie ma niczego, jest tylko pustka.
|
|
 |
Nie smucę się, nie płaczę, nie narzekam na życie bo wiem, że i tak to nie sprawi, że on wróci.
|
|
 |
nie wyobrażam sobie, że Ciebie tu nie będzie. będziesz, musisz. co ja bez Ciebie zrobię? przecież Cię kocham. tak bardzo.
|
|
 |
|
a najgorsza jest świadomość, że mogło się nam udać.
|
|
 |
I kocham Cię, przysięgam, że to prawda.
I nie potrafię bez Ciebie żyć.
|
|
 |
To może już koniec, ale to nie skończy się tutaj.
Jestem tu dla Ciebie, jeśli tylko Ci jeszcze zależy.
Dotknąłeś mojego serca i mojej duszy.
Zmieniłeś moje życie i wszystkie moje cele.
A miłość jest ślepa i wiedziałam to, gdy
moje serce było zaślepione przez Ciebie.
Całowałam Twoje usta i dotykałam Twego policzka,
dzieliłam z Tobą sny, dzieliłam z Tobą łóżko.
Znam Cię dobrze, znam Twój zapach.
Uzależniłam się od Ciebie. Ale Ciebie już tu nie ma.
|
|
 |
patrzę na siebie w lustrze i łzy spływają mi po policzkach. tak. przegrałam tę miłość.
|
|
 |
|
A może po prostu daj Mu zatęsknić. Przy okazji sama mozesz umrzec z tęsknoty, ale spróbuj. Przekonaj się ile to wszystko dla Niego znaczy. Nie rób nic. Nie dzwoń, nie pisz, nie dawaj znaku życia. Nie sprawdzaj obsesyjnie czy przypadkiem koło Jego imienia nie zaświeciła sie zielona kropka. Wyłącz się. Odetnij od otoczenia. Poczekaj. Jeżeli nie będziesz musiała czekać zostaniesz najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. A jeżeli się nie doczekasz, to zrobisz najmądrzejszy z możliwych kroków- zaczniesz się odzwyczajać i ból potrwa krócej.
|
|
 |
z dnia na dzień zaczynam rozumieć, jak cholernie mało ważna dla Ciebie byłam. w końcu moja głowa jest w stanie zrozumieć,że nie byłeś ideałem, i miałeś wady - jak każdy. w końcu oczy widzą już prawdziwego Ciebie - nie kogoś, kogo obraz sobie zapisały. ale powiedz mi, co z tego, skoro to głupie serce nadal nie może zrozumieć, że byłeś draniem.. / veriolla
|
|
 |
myślę, że to już odpowiedni czas by zniknąć z Twojego życia. zniszczyć wszystko co nas łączyło ale wciąż pamiętać przez co dawaliśmy radę przeżyć każdy kolejny dzień. wiesz czego boję się najbardziej? że nie zrozumiesz, będziesz chciał mnie zatrzymać a ja wciąż zakochana w Tobie, ulegnę. nie chciałam takiego zakończenia, nigdy nie chciałam się z Tobą rozstawać ale nie potrafię żyć ze świadomością tego, że mogłeś całować inną, przytulać ją tymi ramionami w których kiedyś znajdowałam bezpieczeństwo. mówiłeś, że jest najpiękniejszą dziewczyną jaką kiedykolwiek widziałeś i mimo, że nie uważam siebie za ładną to zabolało. nie potrafię wybaczyć zdrady i proszę zrozum to i nie mów, że żałujesz bo pewnie gdybyś miał okazję zrobiłbyś to jeszcze raz. nie jest mi Ciebie nawet żal, bo nienawiść jest silniejsza. a wiesz co? nawet to Cię podziwiam ja nie zniosłabym gdybym stała się obrzydzeniem i nikim w oczach osoby, która kiedyś żyła dla Ciebie.
|
|
|
|